Wioska Madaja znajduje się pod kontrolą syryjskich rebeliantów, ale od pół roku trwa tam ofensywa wojsk rządowych. ONZ twierdzi, że część spośród uwięzionych tam 40 tysięcy osób jest w takiej desperacji, że jedzą psy i trawę. Obecni w tym rejonie dziennikarze informują, że do wioski wjechało 20 ciężarówek z pomocą, a jedzenie będzie rozdawane już tej nocy.
Równocześnie ciężarówki z pomocą miały wjechać do wiosek Kefraja i Foa, gdzie ma głodować około 20 tysięcy osób. Jest to możliwe dzięki wynegocjowanemu przez ONZ porozumieniu między syryjskimi władzami a rebeliantami o stworzeniu korytarza humanitarnego.
Ocenia się, że około 4,5 miliona Syryjczyków znajduje się teraz w trudno dostępnych miejscach, a do 400 tysięcy w ogóle nie dociera żadna pomoc.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>
Syryjska wojna domowa trwa już niemal pięć lat i kosztowała życie co najmniej 250 tysięcy osób. Ponad 10 milionów Syryjczyków musiało opuścić swoje domy. Część z nich uciekła do sąsiednich krajów takich jak Turcja, Liban i Jordania, a część zdecydowała się na ryzykowną podróż do Europy. Większość przeniosła się natomiast w inne rejony kraju.
Źródło: RUPTLY/YouTube
mr