Szefowa rządu została zapytana w piątek na konferencji prasowej przez dziennikarzy, czy miała okazję zapoznać się z przesłaną w środę opinią Komisji Europejskiej w sprawie praworządności w Polsce.
Opinia podsumowuje prowadzony od 13 stycznia dialog z polskim rządem na temat sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego. Jej treść jest poufna. Jak twierdzą unijne źródła, jest ona krytyczna. Stwierdza, że istnieje systemowe zagrożenie dla rządów prawa w Polsce.
"Koncentrujemy się na tym, co ważne dla Polaków"
- Technokratyczne opinie biurokratów brukselskich nie pomogą Polakom w uzyskaniu mieszkania, czy nie poprawią w Polsce zarobków - podkreśliła premier.
- Koncentrujemy się przede wszystkim dzisiaj na tym, co jest ważne dla polskich obywateli: wprowadzamy program "Rodzina 500+" i program "Mieszkanie Plus" - oświadczyła.
Szydło zapowiedziała, że rząd będzie wprowadzać kolejne programy, które mają "dać godne życie Polakom, poprawić standard ich życia, spowodować, że polska gospodarka będzie się szybciej rozwijała".
"Najważniejsze rozwiązanie sporu wokół TK"
Spór wokół TK
Jednocześnie szefowa rządu zaznaczyła, że opinia KE jest analizowana przez rząd.
- Przypomnę, że Komisja Europejska wydała tę opinie na podstawie przepisów, które tak naprawdę sama próbuje w tej chwili dopiero uzasadniać. To jest oczywiście problem opinii Komisji - stwierdziła.
Wskazała, że dla niej najważniejsze jest rozwiązanie sporu wokół TK, nie ze względu na opinię KE, ale by polskie państwo mogło normalnie funkcjonować, "żeby Trybunał nie był wykorzystywany instrumentalnie przez niektóre siły polityczne w Polsce do walki politycznej, tylko mógł zajmować się tym, co zostało mu przypisane w konstytucji i ustawach".
- Chcemy po prostu rozwiązać konflikt narosły wokół Trybunału Konstytucyjnego m.in. dlatego Sejm pracuje nad projektem ustawy, która będzie - z tego co dziś słyszałam - w przyszłym tygodniu proponowana do debaty - powiedziała premier.
- W ten sposób będziemy rozwiązywać ten problem, tutaj w Polsce - dodała, przypominając, że także wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans mówił, że Polska sama musi rozwiązać problem wokół Trybunału.
Projekt PiS dotyczący Trybunału Konstytucyjnego
Rzeczniczka klubu Prawo i Sprawiedliwość Beata Mazurek poinformowała w piątek, że jej klub zwróci się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o rozszerzenie porządku obrad Sejmu w przyszłym tygodniu o pierwsze czytanie projektu PiS nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Projekt ten zakłada m.in., że, tak jak dotychczas, w skład TK wchodzi 15 sędziów, a kadencja sędziów wynosi dziewięć lat. Zgodnie z projektem rozprawa w pełnym składzie wymagałaby udziału co najmniej 11 z 15 sędziów, a zasada rozpatrywania spraw według kolejności wpływu nie dotyczyłaby m.in. wniosków ws. ustawy o Trybunale.
W Sejmie jest obecnie w sumie pięć projektów zmian prawa dotyczącego Trybunału Konstytucyjnego. Własne projekty nowych ustaw o TK złożyła także Nowoczesna i KOD - jako obywatelski. Projekt noweli ustawy o Trybunale złożył też Kukiz'15.
"Opinia zostanie skierowana do Sejmu"
Po przyjęciu opinii przez Komisję Europejską w środę polskie władze powinny się do niej ustosunkować. Procedura ochrony państwa prawa przewiduje, że powinno to nastąpić w ciągu dwóch tygodni.
Jeżeli wskazane problemy nie zostałyby rozwiązane, to kolejnym etapem procedury jest wydanie przez KE zaleceń z określonym terminem rozwiązania konkretnych problemów.
Ostatecznym rozwiązaniem jest wniosek do Rady UE (przedstawicieli państw członkowskich) o stwierdzenie naruszeń zasad państwa prawa, zgodnie z artykułem 7. unijnego traktatu. Artykuł ten pozwala też nałożyć sankcje na kraj łamiący zasady praworządności.
Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapowiedział, że opinia Komisji zostanie skierowana do Sejmu, bo - jak podkreślił - to właśnie tam trwają prace legislacyjne, które zmierzają do rozwiązania sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Zastrzegł, że dokument ma charakter roboczy i jest częścią dialogu pomiędzy polskimi władzami a KE.
PAP, IAR, kk