Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 14.07.2016

Wielka Brytania ma nowego premiera. Apel o szybkie rozpoczęcie negocjacji ws. wyjścia z UE

Prezydent Francji Francois Hollande zaapelował podczas rozmowy telefonicznej z nową premier Wielkiej Brytanii Theresą May o jak najszybsze rozpoczęcie negocjacji w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Posłuchaj
  • Priorytety rządu Theresy May. Relacja Grzegorza Drymera (IAR)
  • Nowa brytyjska premier Theresa May rozpoczęła formowanie swojego gabinetu. Relacja Grzegorza Drymera (IAR)
  • Lakoniczne gratulacje Tuska dla brytyjskiej premier, naciski Junckera i Schulza. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Czytaj także

May zaznaczyła jednak, że jej rząd będzie potrzebował czasu, zanim przystąpi do tych rozmów. Wyraziła przy tym nadzieję na to, iż negocjacje te będą prowadzone "w konstruktywnym duchu".

Jak poinformowało w oświadczeniu biuro brytyjskiego premiera, Hollande i May zgodzili się również dalej rozwijać bilateralne stosunki, które zbliżają Francję i Wielką Brytanię na wszystkich płaszczyznach.

CZYTAJ DALEJ
may 1200.jpg
Czy Theresa May będzie nową "Żelazną Damą"?

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk pogratulował Theresie May objęcia urzędu premiera Wielkiej Brytanii. Wyraził też nadzieję na zgodną współpracę w obliczu wyzwania jakim jest wyprowadzenie kraju ze struktur Unii Europejskiej. "Oczekuję owocnej współpracy i powitania Pani w Radzie Europejskiej” - napisał w krótkim liście Donald Tusk.

Jean-Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej, zaapelował ze swojej strony do nowej premier o jak najszybsze podjęcie rozmów na temat wyjścia królestwa z Unii.

Martin Schulz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, w przesłanych na ręce Theresy May gratulacjach podkreślił, że wobec rozstrzygniętej kwestii przywództwa, nadeszła pora na "szybkie działania" w sprawie Brexitu. Brytyjska premier będzie miała okazję spotkać się z przywódcami Unii na szczycie G20 4 września. Na październik zaplanowane jest natomiast spotkanie liderów wszystkich 28 państw Unii Europejskiej.

Unijni liderzy już wcześniej zaapelowali do Wielkiej Brytanii o podjęcie jak najszybszych działań w celu finalizacji Brexitu. Podczas referendum przeprowadzonego 23 czerwca większość Brytyjczyków opowiedziała się za opuszczeniem Unii Europejskiej.

Formuowanie gabinetu

Nowa brytyjska premier Theresa May rozpoczęła formowanie swojego gabinetu. Nie znajdą się w nim dotychczasowy kanclerz skarbu George Osborne i lider stronników Brexitu minister sprawiedliwości Michael Gove. Ku ogólnemu zaskoczeniu, w gabinecie znaleźli się jednak inni znaczący zwolennicy wyjścia z Unii Europejskiej.

Najpierw na Downing Street przybyli sojusznicy Theresy May, przede wszystkim dotychczasowy szef dyplomacji Philip Hammond, awansowany na kanclerza skarbu. Ale potem pojawili się eurosceptycy - David Davis jako minister do spraw Brexitu, odpowiedzialny za rokowania z Unia Europejska i Liam Fox jako minister handlu zagranicznego, odpowiedzialny za nowe umowy z resztą świata. A także były burmistrz Londynu Boris Johnson - jako nowy minister spraw zagranicznych.

Część komentatorów orzekła, że Theresa May dała im te resorty, aby teraz naprawiali to, co popsuli. Zwłaszcza wybór Borisa Johnsona był sporym zaskoczeniem, Reporterka telewizji SKY zauważyła, że szef dyplomacji będzie musiał zacząć od przeprosin wielu zagranicznych polityków, których wyśmiewał w toku kampanii przedreferendalnej. Był wśród nich prezydent Barack Obama, kiedy ostrzegł, że po Brexicie Wielka Brytania będzie się musiała ustawić na końcu kolejki do rokowań handlowych z Ameryką. Boris Johnson zgodził się, że trzeba Obamę udobruchać i dodał: "Stany Zjednoczone będą pierwsze w kolejce."

Nowy premier Wielkiej Brytanii

Theresa May, dotychczas szefowa MSW w rządzie Davida Camerona, została w środę 76. premierem Wielkiej Brytanii i drugą kobietą w historii na tym urzędzie. Wielka Brytania ma do odegrania "śmiałą, pozytywną" rolę w świecie po wyjściu z UE - zapowiedziała.

May odebrała nominację na stanowisko zaledwie kilka minut po złożeniu urzędy przez jej poprzednika Davida Camerona. Otrzymała od królowej Elżbiety II misję utworzenia nowego gabinetu, który stanie przed historycznym zadaniem przeprowadzenia Wielkiej Brytanii przez negocjacje dotyczące Brexitu.

W pierwszym przemówieniu jako szefowa rządu May oddała hołd Cameronowi, zaznaczając, że zamierza kontynuować jego działania, a także nakreśliła własną filozofię polityczną, według której planuje piastować stanowisko.

Nowa premier podkreśliła, że Cameron "ustabilizował gospodarkę, zmniejszył deficyt budżetowy" i doprowadził do spadku bezrobocia. Jako główny element jego dziedzictwa politycznego wskazała reformy w sferze socjalnej, w tym podniesienie kwoty wolnej od podatku i legalizację małżeństw homoseksualnych.

Źródło: RUPTLY/x-news

May zwróciła uwagę na oficjalną nazwę jej ugrupowania, która brzmi Partia Konserwatywna i Unionistyczna, wskazując, że ostatni człon, często pomijany, ma dla niej szczególne znaczenie.

- Oznacza on, że wierzymy w unię narodów, w to cenne połączenie między Anglią, Szkocją, Walią i Irlandią Północną, ale oznacza też coś równie istotnego - unię nie tylko Zjednoczonego Królestwa, ale wszystkich naszych obywateli, kimkolwiek i skądkolwiek są - podkreśliła.

Zwracając się bezpośrednio do wyborców, zapowiedziała, że jej rząd uczyni z Wielkiej Brytanii kraj "nie dla niewielkiej grupy uprzywilejowanych, lecz dla nas wszystkich". Wśród kwestii priorytetowych wskazała walkę z biedą oraz przejawami dyskryminacji na tle klasy, rasy lub płci, a także zagwarantowanie stabilizacji życiowej wszystkim rodzinom mieszkającym w Wielkiej Brytanii.

- Po referendum (ws. Brexitu) stoimy w obliczu wielkiej narodowej zmiany. Wiem, że staniemy na wysokości zadania. Gdy wystąpimy z Unii Europejskiej, stworzymy dla siebie śmiałą, nową, pozytywną rolę do odegrania w świecie - powiedziała May.

Źródło: TVP Info

Przed objęciem stanowiska premiera 59-letnia May była przez 19 lat posłanką z ramienia Partii Konserwatywnej, a od 2010 roku szefową MSW w rządzie Camerona i jednym z najdłużej urzędujących ministrów na czele tego resortu w historii.

Jako minister spraw wewnętrznych May rozpoczęła m.in. daleko idącą reformę policji, a także zaostrzyła walkę z terroryzmem, doprowadzając np. do deportacji radykalnego muzułmańskiego duchownego Abu Katady do Jordanii. Choć jest związana z prawym skrzydłem Partii Konserwatywnej, poparła m.in. legalizację małżeństw jednopłciowych. Wielokrotnie podkreślała też, że należy uwzględniać społeczny aspekt polityki gospodarczej, choć jednocześnie głosowała za podniesieniem opłat za studia.

W kampanii przed referendum w sprawie członkostwa W. Brytanii w UE May opowiedziała się - jak oceniają komentatorzy, głównie z lojalności wobec premiera Camerona - za pozostaniem kraju we Wspólnocie, choć sama od lat krytykowała unijne instytucje.

Jeszcze przed objęciem stanowiska premiera w środę May podkreślała, że jej zadaniem będzie przede wszystkim ustabilizowanie brytyjskiej polityki po wyniku referendum i odpowiedzialne przygotowanie procesu wyjścia kraju z UE.

mr