Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 13.12.2009

"Konsekwencją stanu wojennego było złamanie nadziei na zmiany"

28 lat temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, Rada Państwa wprowadziła na terenie Polski stan wojenny.
Gdańsk, stan wojennyGdańsk, stan wojennyfot.East News
Posłuchaj
  • Andrzej Chojnowski o stanie wojennym
  • Lukasz Kaminski o stanie wojennym
  • Andrzej Paczkowski o stanie wojennym2
  • Andrzej Paczkowski o stanie wojennym1
Czytaj także

Władzę przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego z Wojciechem Jaruzelskim na czele.

Celem wprowadzenia stanu wojennego była likwidacja protestów społecznych oraz wstrzymanie procesów demokratycznych, zainicjowanych w sierpniu 1980 roku przez "Solidarność".

Historyk, profesor Andrzej Chojnowski podkreśla, że Jaruzelski decydując się na wprowadzenie stanu wojennego chciał podtrzymać najmroczniejsze tradycje komunistycznej dyktatury.

Komunistyczne władze zdecydowały się na siłowe powstrzymanie procesów demokratycznych ponieważ - jak wyjaśnia historyk, profesor Andrzej Paczkowski - nie miały pomysłu, jaki kształt ma przybrać w kolejnych latach PRL.

Profesor Paczkowski podkreśla, że stan wojenny był szokiem dla społeczeństwa.

Doktor Łukasz Kamiński podkreśla, że najtragiczniejszą konsekwencją stanu wojennego było złamanie nadziei na demokratyczne zmiany.

Generał Jaruzelski uzasadnia wprowadzenie stanu wojennego obroną Polski przed spodziewaną inwazją wojsk radzieckich. W świetle niedawno opublikowanych dokumentów - zapisu rozmowy z nocy z 8 na 9 grudnia 1981 roku, którą generał Jaruzelski przeprowadził z dowódcą wojsk Układu Warszawskiego marszałkiem Wiktorem Kulikowem - wynika, że to Jaruzelski prosił o pomoc militarną. radzieckie politbiuro, które jednak na takiej decyzji nie podjęło.

W czasie stanu wojennego straciło życie ponad 100 ludzi. Internowano ponad trzy tysiące osób, a czasowo pozbawiono wolności ponad 10 tysięcy.

Proces osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego w Polsce ruszył 12 września zeszłego roku. Głównymi oskarżonymi są generał Wojciech Jaruzelski, generał Czesław Kiszczak, Stanisław Kania.

Zarzuty dotyczą działania i kierowania "związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym, którego celem było popełnianie przestępstw". Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.