Przemawiając po hiszpańsku w czasie cotygodniowego spotkania z wiernymi na placu Świętego Piotra papież powiedział, że "straszliwe trzęsienie ziemi" nawiedziło Meksyk, powodując ofiary i zniszczenia. Franciszek zauważył, że na audiencji jest wielu Meksykanów.
- W tym momencie bólu wyrażam bliskość z całym narodem meksykańskim - dodał. Papież wspomniał o uczestnikach akcji ratunkowej i modlił się do patronki tego kraju, Matki Bożej z Guadalupe.
Zwracając się do Polaków, nawiązał do obchodzonego w poniedziałek wspomnienia liturgicznego świętego Stanisława Kostki (1550-1568), patrona dzieci i młodzieży.
- On, pragnąc wyższego celu życia, ściśle zjednoczony z Bogiem, wbrew woli rodziców, wstąpił do zakonu Jezuitów. Ustawiczna modlitwa, częsta spowiedź, codzienna msza święta, praca nad sobą ukształtowały jego świętość już w młodzieńczym wieku - mówił papież. Następnie podkreślił: Niech jego przykład przypomina rodzicom i młodzieży, że perspektywa zdobycia pozycji społecznej nie może zagłuszać życiowego powołania otrzymanego od Boga.
W katechezie na temat wychowywania w duchu nadziei papież wzywał: Tam gdzie Bóg cię postawił, żyj nadzieją, nie poddawaj się. - Świat idzie naprzód dzięki spojrzeniu wielu ludzi, którzy dokonali wyłomu, zbudowali mosty, marzyli i wierzyli, nawet jeśli słyszeli wokół siebie słowa szyderstwa - powiedział.
Franciszek zachęcał: nigdy nie myśl, że walka, jaką tu prowadzisz, jest zupełnie bezużyteczna. Jeśli Bóg "umieścił w naszych sercach nadzieję, to nie chce jej zdusić nieustannymi frustracjami" - dodał papież.
pr