Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 30.11.2017

Spory o projekt prawa wyborczego. Szef PKW: wyłom w systemie sędziowskim

Sejmowa komisja nadzwyczajna wznowiła prace nad projektem PiS, dotyczącym zmian w Kodeksie wyborczym. Jako pierwszy zabrał głos przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński. Ocenił, że system znosi system sędziowski w Państwowej Komisji Wyborczej, a zastąpić go ma "system (...) partyjno-rządowy, rządowo-partyjny".

Obrady komisji ws. propozycji zmian w Kodeksie wyborczym zaplanowano też na piątek. Po raz pierwszy komisja rozpatrywała założenia nowych przepisów we wtorek. Nie zgodziła się wtedy na wnioski opozycji o odrzucenie projektu ani na odroczenie prac komisji. Nie przyjęła też wniosku o wysłuchanie publiczne ws. projektu PiS. Krytyczną opinię o propozycji przedstawiły: Krajowe Biuro Wyborcze oraz Związek Miast Polskich.

Komisja nie obradowała w środę; był to czas dla klubów na przygotowanie ewentualnych poprawek.

Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński ocenił, że wnioskodawcy projektu odchodzą od systemu sędziowskiego.

- Już taki pierwszy wyraźny wyłom jest czyniony, polegający na wyrugowaniu sędziów komisarzy. Na razie pozostawia się PKW, która jak wiadomo składa się z 9 sędziów wskazywanych prezydentowi przez prezesów trzech najważniejszych instytucji sądowych - powiedział szef PKW.

Odpierał zarzuty, że nie ma żadnej kontroli nad PKW. Wskazywał, że kontrola istnieje na trzech płaszczyznach - jest to kontrola orzecznicza poprzez Sąd Najwyższy, czy sądy okręgowe i apelacyjne; po drugie - jest kontrola ze strony prezydenta, który w każdej chwili może odwołać każdego członka PKW; trzecia płaszczyzna - to kontrola dyscyplinarna.

Szef PKW wskazywał, że projektodawcy chcą powierzyć funkcje komisarzy, osobom, które nie są sędziami, co - jego zdaniem - oznacza "obniżenie kryterium wiedzy". Zaznaczył, że niemożliwe jest, aby zupełnie nowe osoby w sposób racjonalny i właściwy dokonały podziału gmin na okręgi.

Hermeliński przekonywał też, że nierealne będzie powołanie przez PKW prawie 400 komisarzy wyborczych w czasie dwóch miesięcy.

Szef PKW powiedział - zwracając się do wnioskodawców projektu - że powinni uczciwie powiedzieć wyborcom: "Nie widzimy potrzeby, żeby utrzymywać system sędziowski, będzie teraz system (...) partyjno-rządowy, rządowo-partyjny".

- Nie chcę powiedzieć, że będzie to powrót do roku 1989, kiedy Rada Państwa powoływała 21- osobową Państwową Komisję Wyborczą, składającą się z polityków. Teraz polityków nie będzie, ale osoby z namaszczenia politycznego - powiedział Wojciech Hermeliński.

Poseł PiS bronił projektu, PSL zgłosił poprawki

Przed posiedzeniem poseł PiS Marcin Horała odrzucał zarzuty opozycji mówiące o pisaniu ordynacji pod siebie. Jak mówił, fizycznie nie da się tak ustawić okręgów, by "wygrał ten, który przegrał wybory". Marcin Horała przypomniał, że PiS chciał, by to PKW wybierała komisarzy, co miałoby gwarantowac ich apolityczność, jednak Komisja nie chce podejmować się tego zadania. Dlatego PiS złożył poprawkę, która określa, że kandydaci na komisarzy nie mogą należeć do partii politycznej, ani prowadzić działalności politycznej.

Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego wyraził nadzieję, że zgłoszone poprawki poprawią złą, zdaniem ludowców, ustawę. PSL zgłosił ponad sto poprawek.

- Jeżeli PiS dalej będzie brnął w te niekonstytucyjną formułę, PSL podejmie kroki prawne - powiedział Piotr Zgorzelski.

Założenia projektu

Projekt PiS wprowadza zmiany w Kodeksie wyborczym oraz trzech ustawach regulujących funkcjonowanie samorządów: gminnego, powiatowego i wojewódzkiego.

Zmiany w Kodeksie wyborczym obejmują m.in. wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin a także powołanie komisarzy wyborczych wojewódzkich i powiatowych; komisarze wojewódzcy dokonać mają w terminie 3 miesięcy od wejścia ustawy w życie podziału gminy, powiatu, województwa na okręgi wyborcze w wyborach do rady gminy, rady powiatu, sejmiku województwa (obecnie podziału takiego dokonują władze samorządowe).

Projekt PiS zakłada również zmiany w sposobie ustalania składu Państwowej Komisji Wyborczej - siedmiu na dziewięciu sędziów ma być wybieranych przez Sejm; obecnie w skład Komisji wchodzą sędziowie delegowani przez SN, TK i NSA.

Zgodnie z projektem PiS, wybory do rad gmin mają być proporcjonalne; w gminach do 20 tys. mieszkańców nie obowiązywałby próg wyborczy.

W poprzednich wyborach samorządowych, w 2014 r., po raz pierwszy radni gmin (z wyjątkiem radnych w miastach na prawach powiatu) wybierani byli w okręgach jednomandatowych, w systemie większościowym. Jeszcze wcześniej, wybory do rad gmin liczących do 20 tys. były większościowe, a w większych gminach, liczących ponad 20 tys. mieszkańców - proporcjonalne. Proporcjonalne są wybory do rad powiatów i sejmików województw.

Zgodnie z projektem, w wyborach do rady gminy i sejmiku województwa w każdym okręgu wyborczym wybieranych ma być od 3 do 7 radnych. Obecnie w okręgu wyborczym wybiera się od 5 do 15 radnych sejmiku. Ponadto - zgodnie z projektem - z 10 do 7 zmniejszona miałaby być maksymalna liczba radnych powiatowych wybieranych w okręgu wyborczym. Zgodnie z obecnymi przepisami w okręgu wyborczym wybiera się od 3 do 10 radnych powiatowych w zależności od liczby mieszkańców powiatu.

Kandydat na wójta, burmistrza i prezydenta będzie mógł się ubiegać o mandat radnego w swojej gminie, ale nie będzie mógł kandydować do rady powiatu i sejmiku wojewódzkiego.
Prawie wszystkie przepisy miałyby wejść w życie po 14 dniach od ich uchwalenia i podpisania przez prezydenta, z wyjątkiem reformy PKW, która miałyby być wprowadzona w ciągu 100 dni od wyboru posłów nowej kadencji Sejmu.

Z obecnych przepisów prawa wyborczego wynika, że wybory samorządowe 2018 r. mogą się odbyć 11 listopada 2018 r. W tym samym terminie - zgodnie z propozycją prezydenta Andrzeja Dudy - miałoby się odbyć postulowane przez niego referendum konsultacyjne w sprawie zmian w konstytucji.

Komisja ma także zająć się projektem klubu Kukiz'15, który przewiduje wprowadzenie JOW-ów w wyborach do wszystkich szczebli samorządu, ograniczenie do dwóch liczby kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz limity wydatków komitetów wyborczych i zmianę zasad tworzenia okręgów.

Podczas posiedzenia we wtorek zdecydowano, że komisja zajmie się po kolei dwoma projektami ustaw: posłów PiS i Kukiz'15.

PAP/IAR/agkm