Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 07.12.2017

Niemcy: zjazd SPD za rozmowami z chadecją ws. tworzenia rządu

Obradujący w Berlinie zjazd Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) opowiedział się w czwartek znaczną większością głosów za podjęciem rozmów z chadeckim blokiem CDU/CSU w sprawie tworzenia nowego rządu z traktowaniem ich wyniku jako otwartego. Zjazd wybrał też ponownie Schulza na stanowisko szefa SPD.

Oznacza to, że rezultatem rozmów może być wznowienie dotychczasowej "wielkiej koalicji" obu partnerów, mniejszościowy chadecki rząd kanclerz Angeli Merkel lub przedterminowe wybory.

Do głosowania za negocjacjami z CDU/CSU zachęcał delegatów przewodniczący SPD Martin Schulz, który po wrześniowych wyborach do Bundestagu i fiasku rozmów w sprawie sformowania większościowego "sojuszu Jamajka" przez chadeków, liberalną Partię Wolnych Demokratów (FDP) i Zielonych wykluczał początkowo powrót do "wielkiej koalicji". W wyborach tych socjaldemokraci uzyskali swój najgorszy powojenny wynik 20,5 proc. głosów.

Nie musimy rządzić za wszelką cenę. Ale nie wolno nam również za wszelką cenę nie chcieć rządzić - powiedział Schulz delegatom. Jak zaznaczył, chodzi o to, by przeforsować jak najwięcej socjaldemokratycznej polityki. - Priorytet dla naszych koncepcji politycznych i żadnego automatyzmu w jakimkolwiek kierunku - wskazał lider SPD.

Po rozmowach o negocjacjach zdecyduje nadzwyczajny zjazd w styczniu

Po pierwszych rozmowach gremiów kierowniczych chadeków i socjaldemokratów w najbliższych tygodniach o ewentualnych negocjacjach koalicyjnych miałby zadecydować zwołany w styczniu nadzwyczajny zjazd SPD. W razie zawarcia porozumienia koalicyjnego musiałoby je zatwierdzić głosowanie przeprowadzone listownie wśród wszystkich 440 tys. członków partii.

Schulz nadal szefem SPD

Obradujący w Berlinie zjazd Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) wybrał w czwartek ponownie na jej przewodniczącego Martina Schulza.

61-letni Schulz otrzymał 81,9 proc. głosów. Jak zaznacza agencja dpa, w marcu wybrano go na to stanowisko jednogłośnie, ale we wrześniowych wyborach do Bundestagu SPD odnotowała swój najgorszy powojenny wynik 20,5 proc. głosów.

Komentując głosowanie w sprawie osoby przewodniczącego, Schulz powiedział: "Życzę sobie, by ten wynik był podstawą do nadejścia lepszych czasów".

Przy 43 przeprowadzonych od 1946 roku wyborach przewodniczącego SPD tylko w pięciu przypadkach wynik był gorszy - przypomina dpa.

PAP/agkm