Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 25.11.2018

Przywódcy 27 krajów zatwierdzili na szczycie umowę brexitową

Liderzy państw Unii Europjskiej na szczycie w Brukseli zatwierdzili porozumienie dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Do umowy dołączona jest deklaracja polityczna dotycząca przyszłych unijno-brytyjskich relacji handlowych. Są jednak wątpliwości, czy porozumienie ratyfikuje brytyjski parlament.
Posłuchaj
  • UE zatwierdza umowę brexitową. Pytanie, co zrobi parlament w Londynie. Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
Czytaj także

Umowa brexitowa liczy 585 stron i określa szczegółowo warunki wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty. Z punktu widzenia interesów Polski kluczowe są dwa zapisy - o zagwarantowaniu praw Europejczyków, w tym naszych rodaków na Wyspach Brytyjskich, oraz zobowiązanie władz w Londynie, że mimo brexitu, będą wpłacać składki do obecnego, unijnego budżetu, którego Polska jest największym beneficjentem.

Natomiast najtrudniejsze negocjacje dotyczyły zapisów, które mają zagwarantować, że po brexicie, nie zostaną wprowadzone uciążliwe kontrole na granicy irlandzkiej. Teraz umowa brexitowa musi być ratyfikowana w krajach członkowskich i przez Parlament Europejski. 

Problem z brytyjskim parlamentem

O ile ratyfikacja w 27 państwach i europarlamencie nie powinna być problemem, o tyle ratyfikacja w parlamencie brytyjskim stoi pod dużym znakiem zapytania. Wielu brytyjskich posłów krytykuje bowiem porozumienie uważając, że godzi ono w interesy Wielkiej Brytanii. 

Jak podają media w Wielkiej Brytanii, porozumienie może być odrzucone przez parlament brytyjski.

Umowa dotycząca handlu

A jeśli chodzi o deklarację polityczną dotyczącą przyszłych relacji handlowych, to liczy ona ponad 20 stron i nie jest prawnie wiążąca. To zbiór intencji i zapowiedź negocjacji w sprawie nowej, unijno-brytyjskiej umowy gospodarczej. Te rokowania mają się zacząć z chwilą wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii 29 marca przyszłego roku.

Pierwotnie zakładano, że potrwają niecałe 2 lata do końca 2020 roku. Ale na ostatnim etapie rokowań zdecydowano o możliwości wydłużenia tego okresu o kolejne dwa lata. Podczas okresu przejściowego, liczonego od brexitu do wejścia w życie nowej umowy handlowej, Wielka Brytania będzie objęta wszystkimi unijnymi regulacjami i zasadami, także nowymi, ale bez prawa głosu w sprawie ostatecznego ich kształtu.

***

- Umowa brexitowa uwzględnia interesy Polski - mówił tuż przed szczytem UE premier Mateusz Morawiecki. 


***

IAR/in./agkm