Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 25.02.2019

Historyczny wyczyn i historyczna nagroda. Oscar dla "Free Solo" za ekstremalną wspinaczkę

Przełomowy wyczyn człowieka i przełomowe dzieło filmowe, które o nim opowiada – tak można opisać dokument "Free Solo: ekstremalna wspinaczka”, który otrzymał statuetkę Oscara za najlepszy film dokumentalny. 

Film jest zapisem przygotowań wspinacza Alexa Honnolda do wyczynu, którego nie dokonał przed nim nikt – zdobycia wznoszącego się na ponad kilometr granitowego monolitu w Parku Narodowym Yosemite… bez żadnej asekuracji - czyli bez lin, uprzęży, haków, śrub i całego, jak to mówią wspinacze szpeju, który używa się zdobywając takie ściany w sposób tradycyjny.

Wielicki Bielecki 1200 F.jpg
Krzysztof Wielicki 30 lat temu na Lhotse dokonał niemożliwego. "Adam Bielecki nie mógłby tego powtórzyć"

Uznana za jedno z największych sportowych osiągnięć wspinaczka Honnolda na El Capitan wyznaczyła nowe standardy, bo gdyby nie została perfekcyjnie zrealizowana, zakończyłaby się jego śmiercią. To niezwykłe dokonanie sprawiło, że Honnold na zawsze zapisał się w historii ludzkich osiągnięć. Niezwykły sposób filmowania wyczynu wspinacza sprawia, że widzowie mogą na własnej skórze odczuć gigantyczne emocje, które towarzyszą temu ryzykownemu sportowi.

- Podczas pracy nad filmem musiałem od samego początku zaufać Alexowi, który zdecydował się zdobyć bez asekuracji szczyt El Capitan dopiero wtedy, kiedy poczuł, że jest w pełni na to gotowy - wyjaśnia Jimmy Chin, fotograf i reżyser filmu. - Nawet teraz trudno jest mi wyobrazić sobie kogoś, kto byłby w stu procentach gotowy na solową wspinaczkę po tej ścianie. Jest to droga bardzo trudna technicznie, nawet dla profesjonalnego wspinacza. Wymaga ponadludzkiej siły i niezwykłej wytrzymałości, bo droga Freerider jest bardzo niebezpieczna i złożona. Wymaga ogromnej finezji technicznej i przemyślanego ułożenia ciała. Nie masz gdzie postawić stóp, ani nic, czego możesz się chwycić. Każdy ruch musi być perfekcyjny. I w przypadku Alexa tak właśnie było - dodaje reżyser filmu.   

Wyświetl ten post na Instagramie.

Treasuring this historic moment. Thank you @theacademy

Post udostępniony przez Free Solo Film (@freesolofilm)

Ci, którzy film już widzieli, opisują swoje emocje jednoznacznie – zapierający dech, trzymający w napięciu do ostatniej minuty i oddający w pełni emocje towarzyszące całej ekipie Alexa. Ale "Free Solo: ekstremalna wspinaczka”, to nie tylko dokumentacja sportowego wyczynu. Poznajemy także życie prywatne bohatera, jego rodzinę, partnerkę, a nawet… zaglądamy do jego mózgu. Wszystko po to, by lepiej zrozumieć skomplikowany świat wielkiej pasji, która może kosztować życie. Twórcom filmu udało się po mistrzowsku uchwycić przejmujące momenty walki z ludzką słabością podczas śmiertelnie niebezpiecznej wspinaczki, której obserwacja przyprawia o zawrót głowy. Ich produkcja jest zapisem triumfu ludzkiego ducha.

Film zachęca widzów do rozmyślań nad dokonywanymi przez nas wyborami i odpowiedzi na pytanie: kiedy życie ma sens i dlaczego, po co niektórzy podejmują ekstremalne wyzwania

- Dziękujemy Alexowi Honnoldowi, że dał nam odwagę, nauczył nas wierzyć w niemożliwe i inspirował. Ten film jest dla każdego, kto wierzy w niemożliwe - powiedziała tuż po odebraniu statuetki Chai Vasarhelyi, reżyserka filmu. 

To nie pierwsza nagroda dla "Free Solo". Wcześniej film został wyróżniony w tej samej kategorii nagrodą BAFTA. Nagrodę otrzymał także w Polsce na Krakowskim Festiwalu Górskim.

Polscy widzowie już 3 marca będą mogli obejrzeć dokument na kanale National Geographic. Film wejdzie także do kin. 

ah, PolskieRadio24.pl