Choć wciąż podstawowym celem korzystania z internetu jest komunikacja i rozrywka, to przybywa osób, które za pomocą sieci rejestrują narodziny dziecka, składają wniosek o dowód osobistego i korzystają z usługi meldunkowej.
Minister cyfryzacji Marek Zagórski poinformował, że grupą zawodową najchętniej korzystającą z internetu i z e-usług są lekarze. - To 91 procent lekarzy, ale jedną z grup, które najintensywniej korzystają z internetu są rolnicy - mówił.
- To co nas cieszy, to fakt, że bardzo wielu nauczycieli korzysta z sieci i nie wyobraża sobie przygotowania się do zajęć bez pomocy internetu. Cieszy nas to że bardzo wiele osób z niepełnosprawnością korzysta z internetu i przyznaje, że jest to niezbędne do życia - dodał.
"Praktycznie każdy lekarz używa dziś z internetu"
Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński precyzuje, że internet każdego dnia ułatwia życie lekarzom. - Praktycznie każdy lekarz używa dziś z internetu, ale też korzysta z usług, jakie oferuje administracja - stwierdził Cieszyński.
Przede wszystkim e-ZLA, którą wdrożył Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Przed którą wiele osób nas ostrzegało, że to się nie uda, że to za wcześnie, a dzisiaj praktycznie 100 procent zwolnień lekarskich jest wystawiana w tej wygodnej elektronicznej formie", mówił w trakcie konferencji prasowej wiceminister zdrowia.
Według raportu 60 procent Polaków korzysta z internetu przez minimum godzinę dziennie. Najczęściej za pomocą urządzeń mobilnych - smartfonów i tabletów, rzadziej z laptopów, a 15 procent przegląda sieć na stacjonarnych komputerach.
kad