Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Słójkowski 13.09.2019

El. Euro 2020: Wojciech Szczęsny wściekły na decyzję Brzęczka? Wymowny wpis bramkarza

Wojciech Szczęsny przegrał rywalizację z Łukaszem Fabiańskim i musi zadowolić się rolą rezerwowego golkipera reprezentacji Polski. Zawodnik Juventusu miał problemy z tym, by pogodzić się z wyborem selekcjonera Jerzego Brzęczka.
  • Polacy z 13 punktami prowadzą w grupie G kwalifikacji
  • Po piątkowej porażce w Lublanie ze Słowenią 0:2 ich przewaga nad Austriakami, którzy z kolei pokonali Łotyszy 6:0, stopniała do trzech punktów
  • Do biało-czerwonych zbliżyli się Słoweńcy, którzy wygrali 3:2 z Izraelem

- Kiedy broniłem w Romie, na ławce siedział najlepszy obecnie bramkarz świata Brazylijczyk Alisson, dziś grający w Liverpoolu. Teraz w Juve moim zmiennikiem jest jeden z najwybitniejszych zawodników w historii. Wnioski są takie, że pewnie jestem najlepszy na świecie i w historii - żartował niedawno Szczęsny w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". 

Okazało się jednak, że to nie wystarczyło do tego, by być numerem jeden między słupkami reprezentacji Polski. W pierwszych dwóch spotkaniach eliminacji Euro 2020, z Austrią i Łotwą, golkiper Juventusu zachował czyste konto. Przed kolejnym zgrupowaniem doznał jednak kontuzji, a jego miejsce zajął Łukasz Fabiański. Gracz West Hamu nie puścił gola przeciwko Macedonii i Izraelowi, pokazując, że chce bić się o wyjściowy skład. Ta rywalizacja trwa zresztą od lat, obaj panowie mają mocne argumenty za tym, by być numerem jeden.

Jeszcze w Arsenalu obaj walczyli o pozycję w bramce "Kanonierów".

Jerzy Brzęczek miał trudny orzech do zgryzienia i w końcu zdecydował się postawić na Fabiańskiego. W spotkaniu ze Słowenią nie mógł on wiele zrobić, by uchronić biało-czerwonych od porażki, jednak z Austrią to głównie dzięki niemu kadra zdołała bezbramkowo zremisować. Wybór selekcjonera miał jednak wywołać ostrą reakcję Szczęsnego.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Home is where you feel loved and appreciated. Great to be back! ⚪️⚫️ #finoallafine #forzajuventus

Post udostępniony przez Wojciech Szczesny (@wojciech.szczesny1)

"Dom jest tam, gdzie czujesz się kochany i doceniany. Wspaniale być z powrotem" - napisał pod zdjęciem na Instagramie po tym, jak wrócił ze zgrupowania kadry do klubu.

Media donosiły też o tym, że Szczęsny był mocno poruszony po tym, kiedy dowiedział się o decyzji selekcjonera. Miał stronić od czekających na autografy kibiców i być zdenerwowany. To, że Brzęczek zdecydował się na Fabiańskiego, może oznaczać, że dla piłkarza Juventusu do końca eliminacji pozostanie zaledwie miejsce na ławce rezerwowych. Znając jego ambicje i pewność siebie, na pewno można mówić o rozczarowaniu. Zdjęcie na popularnym portalu społecznościowym wydaje się być tego dobrym potwierdzeniem. 

Po zgrupowaniu dużo mówi się o punktach zapalnych w reprezentacji, pojawiały się też doniesienia o tym, że zdobyty z Austrią punkt uratował posadę Jerzego Brzęczka. Trudno wskazać kierunek, w którym podąża kadra pod wodzą selekcjonera - po ponad roku pracy wciąż nie widać wielkiego progresu w grze. Biało-czerwoni prowadzą w tabeli eliminacyjnego grupy G, ale ich przewaga nad rywalami zrobiła się niebezpiecznie mała.

W październiku piłkarzy trenera Jerzego Brzęczka czekają mecze z Łotwą na wyjeździe i Macedonią Północną u siebie. Pierwsze ze spotkań odbędzie się 10 października. Drugie trzy dni później. 

ps, PolskieRadio24.pl