Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 18.11.2019

El. Euro 2020: Łukasz Piszczek pożegna się z kibicami. "Po internecie krąży nieprawdziwa historia"

Łukasz Piszczek przyjechał w niedzielę do Warszawy na zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski przed wtorkowym meczem ze Słowenią. Prawy obrońca wystąpi w nim w narodowych barwach po raz 66. i ostatni. 
Posłuchaj
  • Łukasz Piszczek był gościem Andrzeja Janisza (Przy Muzyce O Sporcie/PR1)
  • Jakub Kwiatkowski - rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej - podkreśla, że oprócz Macieja Rybusa, wszyscy kadrowicze są zdrowi i nie narzekają na urazy. (IAR)
  • W niedzielę do drużyny dołączył obrońca Łukasz Piszczek, który we wtorek zagra swój ostatni mecz w narodowych barwach. Jakub Kwiatkowski zdradza, że piłkarz na pewno rozpocznie to spotkanie w podstawowym składzie. (IAR)
  • Kwiatkowski mówi również o poniedziałkowych planach reprezentacji Polski. (IAR)
Czytaj także
  • Łukasz Piszczek dołączył do reprezentacji Polski 
  • We wtorek obrońca pożegna się z drużyną narodową 
  • W meczu ze Słowenią Piszczek zagra w podstawowym składzie 
lewandowski baner euro
ELIMINACJE. EURO 2020

Pożegnanie z kadrą

Przybycie piłkarza Borussii Dortmund obwieścił facebookowy profil Łączy Nas Piłka. "Cześć Łukasz, witamy!" - napisano, publikując zdjęcie zawodnika w hotelowym korytarzu. 

Już wcześniej ustalono, że wtorkowy mecz ze Słowenią będzie dla Piszczka pożegnaniem z kadrą narodową. Prawy obrońca nie był powołany na sobotnie spotkanie z Izraelem (2:1) i na zgrupowaniu kadry pojawił się dopiero po jego zakończeniu. Piłkarz przyjechał do Double Tree by Hilton, który jest bazą hotelową biało-czerwonych. 

11 lat w pamięci 

W rozmowie z dziennikarzem Polskiego Radia Andrzejem Janiszem Piszczek przyznał, że gra w narodowych barwach była dla niego wyjątkowym przeżyciem. 

Chciałoby się coś wygrać z reprezentacją, ale piłka reprezentacyjna jest bardzo specyficzna i nie jest o to tak łatwo jak w piłce klubowej. Mimo to przez 11 lat zawsze chętnie przyjeżdżałem na kadrę i dawałem z siebie maksa. Mistrzostwa Europy z 2016 roku na długo zostaną w mojej pamięci - mówił. 

Skończył po mundialu 

Dla Piszczka, który w narodowych barwach występował od 2007 roku, będzie to 66. spotkanie w biało-czerwonej koszulce. Decyzję o końcu reprezentacyjnej kariery defensor podjął po ubiegłorocznych mistrzostwach świata, na których biało-czerwoni nie wyszli z grupy. 

Łukasz Piszczek wyjaśni motywację, jaką kierował się przy podejmowaniu tej decyzji. 

- Po internecie krąży nieprawdziwa historia, że skończyłem z kadrą po nieudanym Mundialu - przyznał. - Kiedy zaczynaliśmy eliminacje do mistrzostw świata, już wiedziałem, że będą to moje ostatnie eliminacje. Podjąłem decyzję, że jeśli uda nam się awansować, to mistrzostwa świata będą moim ostatnim turniejem. To, że nie udało się nam tam dobrze zaprezentować, było dla mnie przykre - dodał. 

Pół godziny gry? 

Już w sobotę prezes PZPN Zbigniew Boniek ogłosił, że Piszczek wybiegnie w pierwszym składzie w meczu ze Słowenią. Dziennikarz Radiowej Jedynki Mateusz Ligęza podał, że prawy obrońca zagra w pożegnalnym spotkaniu około 30 minut. 

Spotkanie ze Słowenią odbędzie się we wtorek na PGE Narodowym. Początek meczu o 20:45. Na relacje zapraszamy do radiowej Jedynki oraz na stronę portalu PolskeiRadio24.pl

>>> TERMINARZ I TABELA GRUPY G EL. EURO 2020 

pm