- Powołano nowy skład Komisji Europejskiej. Gremium pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen będzie mogło zacząć pracę w grudniu
- W ocenie europosła PO, Andrzeja Halickiego, w gronie priorytetów nowej KE są sprawy ważne dla Polski
- Chodzi m.in. o kwestie zapobiegania chorobom nowotworowym
- Europoseł PiS Ryszard Legutko liczy na to, że nowa KE załagodzi spór między państwami Unii Europejskiej
- - Liczę, że nowa KE nie będzie prowadziła wojen - mówi eurodeputowany PiS
Dziś powołano nowy skład Komisji Europejskiej. Kandydatury zaproponowane przez Ursulę von der Leyen uzyskały zgodę Parlamentu Europejskiego i komisarze mogą rozpocząć pracę.
Europosłowie zaakceptowali skład KE pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen
Oczekiwanie pragmatyzmu
Europoseł PiS Ryszard Legutko podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem, że liczy na pragmatyzm nowej Komisji Europejskiej. - Liczę, że nie będzie prowadzić żadnych wojen, że załagodzi ten konflikt między wschodem, a zachodem, który teraz istnieje i że rzeczywiście będzie się różniła wyraźnie od poprzedniej. Oczywiście - głowy nie dam, 10 groszy nie postawię na to, bo polityka nauczyła mnie ostrożności - podkreślał Ryszard Legutko.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Janusz Wojciechowski komisarzem UE. Priorytetem przyjazna polityka rolna
W ocenie europosła PO, Andrzeja Halickiego, "wśród najważniejszych postulatów nowej KE są te oczekiwania naszych państw, które dotyczą poziomu i jakości życia, z polityką klimatyczną na czele". - Wśród priorytetów Ursula von der Leyen wymieniła też polski postulat - konieczność skutecznej walki z rakiem a więc i prewencja, i edukacja - podkreślił Andrzej Halicki.
Formalnie nowa Komisja Europejska może rozpocząć pracę 1 grudnia.
mbl