- Ktokolwiek spróbuje nas zaatakować, otrzyma silny cios - powiedział Netanjahu w Jerozolimie. Premier dodał, że w kwestii zabicia w ubiegłym tygodniu generała Solejmaniego, dowódcy elitarnej irańskiej jednostki wojskowej Al-Kuds, władze Izraela całkowicie popierają decyzję, którą podjął Trump.
Irańskie media po ataku na bazy USA w Iraku: zginęło 80 "amerykańskich terrorystów"
Stwierdził też, że prezydentowi USA należy pogratulować tego, że zadziałał "sprawnie, odważnie i zdecydowanie". Generał Solejmani, który był uważany za drugą najważniejszą osobę w Iranie po duchowo-politycznym przywódcy kraju ajatollahu Alim Chameneim, zginął w nocy z 2 na 3 stycznia w Bagdadzie w ataku rakietowym sił USA.
Atak na bazy USA
Iran zapowiedział, że "USA poniosą odpowiedzialność za wszelkie konsekwencje tego zbójeckiego awanturnictwa". W nocy 8 stycznia dokonano ataku na bazy USA w Iraku. Według irańskich władz ostrzał baz to pierwsza część odwetu za zabicie przez wojska USA generała Solejmaniego.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Jacek Czaputowicz: polscy żołnierze nie ucierpieli w atakach w Iraku
Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej zażądał od Waszyngtonu, by natychmiast wycofał wojska z regionu, "jeśli nie chce więcej zabitych żołnierzy".
pg