Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Dadura 16.01.2020

"Nie służy polskiej racji stanu". PiS krytycznie o rezolucji PE

- Występowanie przeciwko rządowi w PE nie służy Polskiej racji stanu - oceniła Jadwiga Wiśniewska, europosłanka PiS, odnosząc się do przyjęcia rezolucji w sprawie praworządności w Polsce. Opozycja odpowiada, że nie można pozwolić na łamanie prawa i konstytucji.
Posłuchaj
  • Andrzej Halicki o rezolucji PE (IAR)
  • Jadwiga Wiśniewska o rezolucji PE (IAR)

Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie praworządności w Polsce i na Węgrzech, w której stwierdza, że sytuacja w obu państwach się pogarsza, dlatego Komisja Europejska i Rada UE powinny wykorzystać dostępne narzędzia, by wyeliminować ryzyko naruszania wartości unijnych.

Europosłowie wezwali państwa członkowskie do przyjęcia przepisów, by dostęp do środków unijnych był uzależniony od przestrzegania praworządności.

mid-epa08129496.jpg
"Ulubione kraje do politycznego grillowania". Senator PiS o rezolucji PE ws. Polski i Węgier

PiS krytykuje rezolucję

Poparcie takich zapisów krytykuje PiS. - Niespotykana jest sytuacja, żeby posłowie ze swojego ojczystego kraju konfrontowali się na arenie międzynarodowej, na arenie unijnej ze swoim rządem i podejmowali działania służące ograniczeniu funduszy unijnych - powiedziała w Strasburgu dziennikarzom po głosowaniach Wiśniewska.

Jak zaznaczyła wiadomo jak napięta jest sytuacja we Francji, ale tamtejsza opozycja nie występuje przeciwko rządowi i większości parlamentarnej na forum europarlamentu.

- Z całą pewnością nie służy to polskiej racji stanu - oceniła eurodeputowana PiS. - Ci państwo, którzy apelowali o powiązanie funduszy unijnych z praworządnością, pracowali nad takimi regulacjami w ubiegłej kadencji, na pewno się nie chcą dobrze Polsce przysłużyć - dodała.

178 europarlamentarzystów przeciw rezolucji

Andrzej Halicki, szef delegacji PO, podkreślał, że Platforma poparła rezolucję, bo "UE musi być silniejsza, a nie słabsza". - Nie może być tak, że w krajach członkowskich nie respektuje się zasad prawa, może być łamana konstytucja, albo mogą być naruszane traktaty. Jeśli mówimy o Polsce, ewidentnym przykładem naruszania traktatów jest kwestia niezależności sadownictwa, dyscyplinowania sędziów - mówił dziennikarzom polityk PO.

Podkreślił, że rezolucja przypomina, iż podstawą funkcjonowania UE są wartości, które muszą być przestrzegane. Halicki przyznał, że martwi go, że na sali było ponad 100 parlamentarzystów (dokładnie 178), którzy sprzeciwili się rezolucji, co - jego zdaniem - udowadnia, że są przeciwnikami Wspólnoty.

PO odrzuca oskarżenia ze strony PiS, że przez głosowanie przyłącza się do odbierania funduszy unijnych dla Polski. - Jeżeli prawo jest przestrzegane, to nie ma żadnego zagrożenia. Możemy ustanowić mechanizm wiązania środków z praworządnością, ale nie dla Polski i Węgier. On musi być dla całej Unii, wszystkich państw - mówił europoseł PO Jan Olbrycht.

Nowe podejście PSL

Jednak do takiego podejścia nie są przekonani wszyscy politycy opozycji. PSL zagłosowało przeciw poprawce w tej sprawie, choć rezolucję jako całość poparło.

Jan Pietrzak 1200.jpg
Jan Pietrzak ws. rezolucji PE: byli okupanci chcą Polski w chaosie

To nowe podejście, bo do tej pory ludowcy raczej wstrzymywali się od głosu (lub nie głosowali) w przypadku przyjmowania takich stanowisk przez PE.

- Staraliśmy się wstrzymywać w tych sprawach, bo uważaliśmy, że może uda się je wewnętrznie rozstrzygnąć. Tymczasem widać wyraźnie, że ta sytuacja się nie poprawia, tylko pogarsza, co zostało w rezolucji zaznaczone. Doszliśmy do momentu, że nie można udawać, że problemu nie ma - powiedział Jarosław Kalinowski, europoseł ludowców.

Robert Biedroń z oklaskami na stojąco

Choć większość SLD poparła rezolucję eurodeputowany Sojuszu Bogusław Liberadzki wyjął kartę do głosowania. - Nie mogłem głosować za czymś, co naraża interes finansowy Polski - powiedział.

Z kolei lider Wiosny Robert Biedroń przyjął wynik głosowania oklaskami na stojąco. Jak napisał na Twitterze potrzebne są bardziej regularne wysłuchania, przy udziale PE, a także nowy mechanizmu dotyczący praworządności.

"Kandydat lewicy na prezydenta RP, europoseł Biedroń, na stojąco bije brawo po uchwaleniu rezolucji PE przeciwko Polsce" - skomentowała jego zachowanie europosłanka PiS Beata Szydło.

kad