Putin przegrywa starcie o pamięć. "To sukces polskiej dyplomacji"
W ocenie prof. Nowaka "Rosja wykorzystuje swoją silniejszą pozycję w regionie, w którym zmniejszyła się obecność USA, ale wykorzystuje też inny niekorzystny dla nas czynnik wewnętrzny - półtora miliona obywateli Izraela, którzy są rosyjskimi Żydami, wychowanymi w duchu sowieckiej nienawiści do Polski, połączonej ze stereotypem Polski jako siedliska antysemityzmu".
- To jest ogromny elektorat. W tej chwili decydujący w polityce izraelskiej, w którym bardzo łatwo odwołać się do ślepej, niewrażliwej na fakty nienawiści do Polski - podkreślił Nowak.
Osłabienie geopolitycznego trójkąta
Według prof. Andrzeja Nowaka "wspomniany czynnik polityki wewnętrznej Izraela i konieczność odwoływania się do elektoratu Żydów rosyjskich sprawia, że trudniej będzie utrzymać kurs, w ramach którego Polska i Izrael będą współpracowały jako ważni sojusznicy Stanów Zjednoczonych".
Nowak zwrócił uwagę, że "to wpływa na grę amerykańską i znacząco osłabia pozycję Polski, dla której partnerstwo polityczne z Izraelem jest bardzo ważne". - Nie jest to dobre też dla Stanów Zjednoczonych, które nie mają zbyt wielu sojuszników w Europie. Rosyjska gra osłabia zatem geopolityczny trójkąt: Stany Zjednoczone-Izrael-Polska - powiedział.
pb