"Władze nie powinny znosić zbyt wcześnie restrykcji". WHO ostrzega
Najgorsza sytuacja jest teraz w Stanach Zjednoczonych, gdzie do tej pory zmarło 23,5 tysiąca osób, z czego 10 tysięcy w stanie Nowy Jork. Gubernator stanu twierdzi, że zmniejsza się tam liczba chorych przyjmowanych do szpitali. W Stanach Zjednoczonych jest też najwięcej na świecie zakażonych - 582 tysiące.
"Najgorsze za nami". Gubernator stanu Nowy Jork o pandemii koronawirusa
Szybko rośnie liczba ofiar we Francji. Teraz wynosi prawie 15 tysięcy. Francuski prezydent Emmanuel Macron ogłosił, że restrykcje i nakaz pozostania w domach zostały przedłużone do 11 maja. - Szpitale są przepełnione. Wszędzie we Francji system służby zdrowia jest pod ogromną presją, a epidemia nie jest jeszcze pod kontrolą. Musimy zatem nadal przestrzegać zaostrzonych reguł. Im bardziej się podporządkujemy, tym więcej istnień uda nam się uratować - mówił.
Nieznaczny spadek w Hiszpanii i we Włoszech
W Wielkiej Brytanii zmarło już 11 tysięcy osób, a Belgia jest kolejnym krajem w którym liczba ofiar - prawie 4 tysiące - jest większa od Chin, gdzie po raz pierwszy pojawił się koronawirus. Nieznacznie spada liczba nowych zgonów w Hiszpanii i we Włoszech, w krajach, gdzie jeszcze niedawno dziennie umierało najwięcej na świecie osób.
***
Szczegółowa mapa zakażeń koronawirusem na świecie dostępna jest TUTAJ.
pb