Gersdorf odchodzi z Sądu Najwyższego. Kanthak: skrajnie upolityczniona kadencja
"Prezydent RP Andrzej Duda na podstawie art. 13a par. 1 w związku z art. 11 par. 4 ustawy o Sądzie Najwyższym z dniem 1 maja powierzył wykonywanie obowiązków Pierwszego Prezesa SN sędziemu SN Kamilowi Zaradkiewiczowi do czasu powołania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego" - napisał na Twitterze prezydencki rzecznik.
Jak poinformował PAP wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, w czwartek przed południem w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość, w trakcie której prezydent przekazał dokument potwierdzający treść tego postanowienia osobiście sędziemu Zaradkiewiczowi.
- W sensie prawnym mamy sytuację jednoznaczną. Nie ma wątpliwość, że tak jak wskazuje treść postanowienia prezydenta na gruncie ustawy od 1 maja Sądem Najwyższym kieruje wykonując obowiązki I Prezesa Sądu Najwyższego pan sędzia Zaradkiewicz - podkreślił wiceszef prezydenckiej kancelarii.
Wraz z końcem kwietnia upływa sześcioletnia kadencja obecnej I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Jak przekazało biuro prasowe SN, od początku maja sędzia Gersdorf przechodzi w stan spoczynku.
Zaradkiewicz ograniczył kompetencje sędziom SN powołanym w PRL
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym w połowie kwietnia - w związku ze zbliżającym się końcem kadencji Pierwszej Prezes Małgorzaty Gersdorf - Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN powinno było wyłonić pięciu kandydatów na jej następcę i przedstawić ich głowie państwa.
Z powodu ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa prezes Małgorzata Gersdorf odwołała przewidziany pierwotnie na 17 marca, a następnie na 21 kwietnia, termin zgromadzenia. Ustawowy czas na jego zwołanie minął w marcu.
Pełniący obowiązki Pierwszego Prezesa SN powinien zwołać Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN w ciągu siedmiu dni w celu wyboru kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa SN.
fc