Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Bączek 04.05.2020

"Onet.pl podobno rozważa moją dymisję". Prezydent skomentował doniesienia medialne

"W redakcji już głosowali i zdecydowali. Inne redakcje podchodzą do tego z pełną powagą. Klamka zapadła" - napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda, odnosząc się w ironiczny sposób do doniesień portalu, jakoby kierownictwo PiS rozważało jego dymisję.
Jacek Sasin PAP-1200.jpg
Jacek Sasin: opozycja w Senacie postanowiła storpedować wybory prezydenckie w Polsce

Portal Onet.pl napisał, powołując się na trzy niezależne źródła, że "w obozie władzy poważnie rozważana jest dymisja prezydenta". "Gdyby Andrzej Duda dobrowolnie zrzekł się stanowiska, to PiS mogłoby na nowo rozpisać wybory prezydenckie w dowolnym terminie do połowy lipca. I uciszyć zarzuty o naruszanie prawa podczas organizacji głosowania" - czytamy na portalu.

Prezydent Andrzej Duda odniósł się do tych doniesień w swoim wpisie na Twitterze. "Onet.pl podobno rozważa moją dymisję. W redakcji już głosowali i zdecydowali. Inne redakcje podchodzą do tego z pełną powagą. Klamka zapadła" - ironizuje we wpisie Andrzej Duda.

Politycy PiS, w tym wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin oraz zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel dementowali doniesienia o dymisji Andrzeja Dudy.

"Dymisja nie jest brana pod uwagę"

prezydent andrzej duda oficjal ładne free tt 1200.jpg
Prezydent: w obecnym, trudnym czasie potrzebujemy ładu i jedności, które chroni konstytucja

Zdaniem Sasina dymisja urzędującego prezydenta "nie jest brana pod uwagę" przez partię rządzącą, natomiast Fogiel podkreślił, że jeśli jakieś "decyzje polityczne w ramach PiS, które mają istotne znaczenie dla opinii publicznej", będą podejmowane, wówczas pojawią się oficjalne informacje na ten temat.

Z kolei szef KPRM Michał Dworczyk, jak i wicepremier Sasin przypomnieli, że konstytucja przewiduje, że wybory mogą się odbyć w terminie do 23 maja.

Zgodnie z zarządzeniem marszałek Sejmu Elżbiety Witek wybory prezydenckie mają odbyć się 10 maja, choć przedstawiciele partii rządzącej wypowiadali się sceptycznie na temat możliwości przeprowadzenia wyborów w tym terminie. Również szef PKW Sylwester Marciniak ocenił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" i "Dziennikiem Gazetą Prawną", że przeprowadzenie wyborów w terminie 10 maja "nie jest możliwe".

Senat pracuje nad ustawą

W Senacie jest obecnie specustawa autorstwa PiS, uchwalona 6 kwietnia, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Posiedzenie izby jest zaplanowane na wtorek i środę. Następnie ustawa może wrócić do Sejmu, jeśli senatorowie zgłoszą poprawki lub wniosek o odrzucenie w całości specustawy.

Do odrzucenia ewentualnego sprzeciwu lub poprawek Senatu wymagana jest bezwzględna większość głosów - o jeden głos więcej niż wszystkich pozostałych głosów (przeciw i wstrzymujących się). Obecnie klub PiS liczy 235 posłów, spośród których 18 to posłowie koalicyjnego Porozumienia.

pb