Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 01.06.2020

Dworczyk o atakach na Szumowskiego: skoordynowana akcja, w której prym wiedzie "Wyborcza" i Giertych

- Od trzech tygodni trwa skoordynowana akcja, nagonka na ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego - powiedział w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk. Dodał, że "ostatnim akordem tych działań były uderzające w ministra plakaty, które pojawiły się na przystankach w Warszawie.

"Super Express" opisał w poniedziałek kulisy zakupu przez Ministerstwo Zdrowia maseczek ochronnych za 5 mln zł. Jak informowała w maju "Gazeta Wyborcza", resort kupił je od znajomego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, instruktora narciarskiego Łukasza G. W transakcji pośredniczył też brat ministra Marcin Szumowski. Jak się później okazało, maseczki nie spełniały wymaganych norm, a resort zażądał od Łukasza G. zwrotu 5 mln zł. Według "SE" instruktor pieniędzy oddać nie chciał i zwrócił się w tej sprawie do kancelarii adwokackiej Romana Giertycha.

Czytaj więcej
dworczyk 1200 pap.jpg
Plakaty w stolicy uderzające w Łukasza Szumowskiego. Michał Dworczyk apeluje do Rafała Trzaskowskiego

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Szef KPRM: opozycja cynicznie i kłamliwie atakuje ministra zdrowia

O publikację "SE" został w poniedziałek rano zapytany szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Zdaniem polityka od trzech tygodni trwa "nagonka" na szefa resortu zdrowia, w której udział ma Roman Giertych i "Gazeta Wyborcza".

- Pojawia się tam pan Czuchnowski, który potem publikuje nagrania i inne informacje, pomimo tego, że jak właśnie dowiadujemy się z tekstu ("Super Expressu" - PAP), sam ten instruktor narciarski prosi o zachowanie poufności tych rozmów - powiedział Michał Dworczyk w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

"Skoordynowana akcja"

Szef KPRM wyraził przy tym pogląd, że "ostatnim akordem tej nagonki było rozwieszenie w ostatni weekend haniebnych plakatów na warszawskich przystankach".

Chodzi o krytyczne wobec Szumowskiego ilustracje, które pojawiły się w nocy z piątku na sobotę na nośnikach reklamy zewnętrznej firmy AMS. Na plakatach widnieje postać ministra zdrowia w stroju Zakonu Kawalerów Maltańskich, na tle krzyży. Są też hasła: "po trupach do celu" i "szumo-winny 165 kk".

Michał Dworczyk zwrócił uwagę, że firma AMS jest powiązana z wydawcą "Gazety Wyborczej", spółką Agora. - Widać, że to jest skoordynowana akcja, w której prym wiedzie środowisko "Gazety Wyborczej" i ważny w tym udział miał też pan mecenas Giertych. I to wydaje się prawdziwe powody ataków na prof. Szumowskiego i na jego dotychczasowe działania, a nie troska o czy to transparentność, czy o jakieś inne kwestie - ocenił szef kancelarii premiera.

Stołeczny ratusz informował w sobotę, że po otrzymaniu informacji o plakatach miasto podjęło natychmiastowe kroki w celu wyjaśnienia sprawy. "Sprzeciwiamy się mowie nienawiści i tego typu nielegalnym działaniom" - podkreślono w komunikacie urzędu m st. Warszawy. Rzecznik stołecznego ratusza Karolina Gałecka dodała: "miasto wystąpiło do spółki o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, operator wiat przystankowych - spółka AMS poinformowała miasto, że zawieszone plakaty to nielegalna akcja, na którą nie wydano zgody".

 Dziennikarz "Wyborczej" obecny na spotkaniach

Według "Super Expressu" 6 maja Łukasz G. zawarł z kancelarią Romana Giertycha umowę, za którą wystawiono fakturę na 20 tys. zł plus VAT. "Jednak już dzień później przedsiębiorca wypowiedział Giertychowi pełnomocnictwo. Dlaczego? W wypowiedzeniu pełnomocnictwa Łukasz G. napisał m.in.: »Proszę o zachowanie tajemnicy przez pana mecenasa oraz wszystkie osoby obecne na spotkaniu, w tym pana Wojciecha Cz. I nie przekazywania do publicznych wiadomości treści rozmów i materiałów zdjęciowych i rozmów«" - czytamy w "SE".

Czytaj więcej
PAP Piotr Gliński konferencja 1200.jpg
"Oskarżenia nikczemne i nieuzasadnione". Gliński odpowiada opozycji ws. ministra zdrowia

>>>[CZYTAJ TAKŻE] "Przeinaczają fakty i wykazują złą wolę". Minister zdrowia odniósł się do wystąpienia polityków PO

Gazeta sugeruje ponadto, że Wojciech Cz., o którym mowa jest w wypowiedzeniu, to Wojciech Czuchnowski, autor majowej publikacji "Gazety Wyborczej" na temat zakupu przez resort zdrowia maseczek od Łukasza G. Roman Giertych, pytany, czy chodzi o dziennikarza "GW", nie chciał komentować sprawy. Sam Wojciech Czuchnowski, odpowiedział natomiast "Super Expressowi": "Ujawnienie takiej informacji byłoby naruszeniem tajemnicy dziennikarskiej. Muszę chronić swoje źródła".

jp