Chińskie MSZ potwierdziło informacje o żądaniu władz Stanów Zjednoczonych dotyczących zamknięcia w ciągu 72 godzin konsulatu Chińskiej Republiki Ludowej w Houston.
Redaktor naczelny gazety Hu Xijin o działaniu USA poinformował na Twitterze. Ocenił je jako "szalony krok".
Chiny "stanowczo potępiają" żądanie amerykańskich władz. Chiński resort dyplomacji krok ten określił mianem "politycznej prowokacji", która "poważnie" narusza "międzynarodowe prawo oraz podstawowe normy stosunków międzynarodowych".
00:46 Chiny stanowczo potępiają żądanie zamknięcia konsulatu w Houston - IAR.mp3 Chiny "stanowczo potępiają" żądanie zamknięcia konsulatu w Houston - Tomasz Sajewicz (IAR)
Chińskie MSZ potępiło decyzję władz USA i zwróciło się z apelem o jej odwołanie. Na razie nie są znane przyczyny decyzji amerykańskich władz. Rzecznik chińskiego MSZ w odpowiedzi na pytanie o sytuację konsulatu w Houston stwierdził jednak, że "Chiny przestrzegają zasady nieingerencji", a "infiltracja i ingerencja" nigdy nie były częścią "tradycji chińskiej polityki zagranicznej".
"Zdecydowane" działania odwetowe
Jak stwierdzono - jeśli USA nie wycofają decyzji o zamknięciu konsulatu, Chiny podejmą "zdecydowane" działania odwetowe.
Wcześniej amerykańskie media informowały o dymie unoszącym się znad dziedzińca konsulatu w Houston, gdzie zdaniem obserwatorów - w związku z zamknięciem placówki dyplomatycznej palone są dokumenty.
Na razie nie są znane przyczyny decyzji o zamknięciu konsulatu.
pg