Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Kurek 05.08.2020

"Straty idą w miliardy dolarów, gospodarka jeszcze bardziej się pogrąży". Dramatyczna sytuacja w Libanie

Co najmniej 100 osób zabitych, 4 tysiące rannych, setki zaginionych i straty sięgające miliardów dolarów - to bilans potężnej eksplozji w stolicy Libanu. W porcie w Bejrucie doszło do wybuchu niemal trzech tysięcy ton składowanych tam azotanów.

bejrut_1200.jpg
Zobacz, jak możesz pomóc ofiarom wybuchu w Bejrucie. Ruszyła akcja Caritas Polska

Na miejscu tragedii ratownicy przeszukują gruzowisko, żeby znaleźć osoby, które przeżyły eksplozję. Wybuch był tak potężny, że całkowicie zniszczył ogromny port i uszkodził połowę budynków w Bejrucie. - Przeżyłem wojnę, ale czegoś takiego nigdy nie widziałem. Bogu dzięki, że żyję, a moje straty są jedynie materialne - mówi Hekmat, właściciel jednej z piekarni.


Posłuchaj
00:58 SPEC Liban szacuje straty po wybuchu.mp3 Liban szacuje straty po wybuchu (IAR)

 

W 3-milionowym mieście niemal 300 tysięcy osób straciło dach nad głową. - To jakby trzęsienie ziemi nawiedziło Bejrut. Straty idą w miliardy dolarów, a nasza gospodarka jeszcze bardziej się pogrąży. Potrzeba będzie nowych inwestycji, ale my się nie poddamy - mówi burmistrz Bejrutu Dżamal Itani.

Zniszczony silos

Wybuch zniszczył także główny silos w którym przechowywano zboże. Libański minister gospodarki twierdzi, że kraj ma teraz zapasy zboża jedynie na miesiąc, ale ma też wystarczająco duże zapasy mąki, aby uniknąć katastrofy żywnościowej. Zniszczony port oznacza jednak, że Liban stracił właśnie główny kanał transportu towarów.

Z całego świata do Libanu napływają propozycje pomocy. Złożyły je, między innymi Francja, Wielka Brytania, Iran i Polska. Jutro na miejsce ma przylecieć francuski prezydent Emmanuel Macron.

pkur