Masowe zatrzymania uczestniczek Marszu Kobiet w Mińsku. Brutalne działania milicji
Sygnatariusze listu otwartego w tej sprawie opowiedzieli się też za uznaniem kandydatki opozycji w niedawnych wyborach prezydenckich Swiatłany Cichanouskiej za prawowitą przedstawicielkę Białorusi.
Czytaj także:
List został ogłoszony w związku ze spotkaniem ministrów spraw zagranicznych państw UE, które odbędzie się w poniedziałek w Brukseli. Sygnatariusze są zdania, że dyplomacja europejska powinna wykorzystać wszelkie sposoby, by powstrzymać ingerowanie Rosji w sprawy Białorusi. W liście podkreślono, że negocjacje z Rosją, które prowadzi Alaksandr Łukaszenka, są zagrożeniem dla suwerenności Białorusi.
UE opracowuje dalsze kroki wobec Białorusi. W spotkaniach udział weźmie Cichanouska
Według byłych i obecnych senatorów, posłów, eurodeputowanych i dysydentów z okresu komunizmu państwa UE powinny uznać za prawowitego przedstawiciela Białorusi Cichanouską, gdyż ich zdaniem, tylko ona ma mandat publiczny i moralny, pozwalający na pokojowe przekazanie władzy nowym reprezentantom narodu po wolnych wyborach.
List podpisali m.in. senatorowie David Smoljak i Jan Horník z partii Starostowie i Niezależni (STAN), chadecki senator Vaclav Hampl, senator Jirzi Oberfalzer z Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS), posłowie i eurodeputowani z ODS i Czeskiej Partii Piratów. Swoje podpisy złożyły także była pierwsza dama, wdowa po Vaclavie Havlu - Dagmar, dokumentalistka Olga Sommerova i przedstawicielki dysydentów z lat komunizmu, sygnatariuszki Karty 77 - piosenkarka Marta Kubiszova i socjolog Jirzina Sziklova.
pb