00:49 10698186_1.mp3 UE: sankcje za cyberataki weszły w życie. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Na czarną listę zostało wpisanych dwóch Rosjan, którzy mają od dziś zakaz wjazdu do Wspólnoty i zablokowane pieniądze w Europie, a także główny ośrodek specjalny GRU, którego aktywa w Unii zostały również zablokowane.
Ryszard Legutko: jeśli Katarina Barley nie przeprosi, złożę wniosek o jej odwołanie
Sankcjami został objęty szef rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Igor Kostiukow, pod którego dowództwem jest Główny Ośrodek Służb Specjalnych, znany także jako jednostka wojskowa 26165.
Cel ataku
Według Unii Igor Kostiukow jest odpowiedzialny za cyberataki przeprowadzone przez ten ośrodek i wymierzone w unijne kraje.
Czytaj również:
Celem ataku na niemiecki Bundestag był system informacyjny, co utrudniło funkcjonowanie parlamentu przez kilka dni i umożliwiło kradzież tysięcy danych. Tajna jednostka wojskowa uważana za główny ośrodek cyberwojny GRU też została objęta sankcjami.
Reakcja UE na cyberataki
Drugą osobą wpisaną na czarną listę jest Dmitrij Badin, haker, współpracownik GRU, którego Unia obarcza odpowiedzialnością za przygotowanie i przeprowadzenie cyberataku na Bundestag na przełomie kwietnia i maja 2015 roku.
Po raz drugi w historii Unia decyduje się na restrykcje za cyberataki. Po raz pierwszy nałożyła sankcje pod koniec lipca i wymierzyła je w Rosję, Chiny i Koreę Północną.
To była reakcja na głośne ataki hakerskie zorganizowane w ostatnich kilku latach, które miały zasięg globalny, ale dotknęły europejskie kraje.
kad