Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 19.12.2020

Ekstraklasa: Legia - Stal. Leszek Ojrzyński dumny z podopiecznych. "Rzuty karne utrzymały nas przy życiu"

Piątkowy mecz 14. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy między mistrzem Polski Legią Warszawa a beniaminkiem PGE FKS Stalą Mielec zakończył się sensacyjną wygraną gości (3:2), którzy wszystkie gole zdobyli z rzutów karnych. - Nie zawsze wygrywają ci, którzy lepiej grają w piłkę - powiedział po meczu trener mielczan Leszek Ojrzyński. 
  • Ojrzyński objął mielecką drużynę w listopadzie, kiedy zastąpił Dariusza Skrzypczaka 
  • Beniaminek zdobył osiem punktów w pięciu meczach pod wodzą nowego trenera 
PAP Legia 1200.jpg
Ekstraklasa: sensacja w Warszawie. Stal Mielec zaskoczyła Legię na koniec roku

Prowadzący w tabeli warszawianie sensacyjnie przegrali w swoim ostatnim tegorocznym meczu ligowym. W piątek Legia prowadziła przy Łazienkowskiej 2:1 w 25. minucie po tym, jak swojego trzynastego gola w sezonie zdobył Tomas Pekhart.


Posłuchaj
00:32 Ojrzyński.mp3 Szkoleniowiec Stali Leszek Ojrzyński był dumny ze swojej drużyny. (IAR)

 

Wydawało się, iż mistrzowie Polski kontrolują sytuację, ale to Stal sięgnęła po komplet punktów.

Nie zawsze wygrywają ci, którzy lepiej grają, tylko ci, którzy bardziej wierzą w to, że można wygrać - przyznał po meczu Leszek Ojrzyński.

Rzuty karne dały trzy punkty 

Trener beniaminka zdawał sobie sprawę z tego, że jego podopieczni wcale nie zagrali wielkiego spotkania. 

 Graliśmy zbyt nerwowo, czasami chowaliśmy się zamiast pokazywać się do gry. Dla niektórych moich piłkarzy był to pierwszy tak poważny mecz, z Legią w Warszawie - tłumaczył. 

Wszystkie trzy bramki dla gości padły po rzutach karnych przez sędziego Bartosza Frankowskiego. Dwukrotnie Artura Boruca pokonał Maciej Domański, a raz - Grzegorz Tomasiewicz. Za każdym razem faulowany był napastnik mielczan Łukasz Zjawiński - przez Artura Jędrzejczyka (dwa razy) oraz Mateusza Wieteskę. 

- Rzuty karne utrzymywały nas przy życiu, a trzeci zapewnił wygraną. Jesteśmy bardzo zadowoleni - przyznał szkoleniowiec drużyny z Podkarpacia. - Dużo zdrowia ten mecz nas kosztował - dodał. 

Krok w kierunku utrzymania 

Ojrzyński w listopadzie zastąpił Dariusza Skrzypczaka. Były trener m.in. Arki Gdynia i Wisły Płock doskonale zdaje sobie z celu postawionego przed drużyną beniaminka.

- Naszym celem jest utrzymanie w lidze. Na razie jesteśmy daleko od tego celu. Całe szczęście, że w piątek bardzo dobrze wykonaliśmy zadanie - przyznał. 

Mielczanie są na 14. pozycji. Stal może z optymizmem patrzeć w przyszłość. Pod wodzą zatrudnionego w listopadzie Ojrzyńskiego rozegrała pięć spotkań z zespołami z górnej części tabeli i zdobyła w nich osiem punktów.

Posłuchaj
00:50 Michniewicz.mp3 Trener Legii Czesław Michniewicz nie krył rozgoryczenia po tej porażce. (IAR)

 

Czytaj także:

/empe, PAP, IAR