W poniedziałek litewskie ministerstwo środowiska poinformowało, że w terminalu doszło do wycieku ropy, powołując się na informacje z Orlenu podało, że wyciekło 1-2 tony ropy naftowej , a zanieczyszczony został kilometr kwadratowy powierzchni morza. Później Orlen Lietuva doprecyzował, że wyciek udało się ograniczyć do 480 litrów.
PKN Orlen na drodze do powstania koncernu o europejskim zasięgu. Rok 2020 był dla niego pasmem sukcesów
Bartosz Wiśniakowski skomentował awarię wpisem na Twitterze, gdzie czerwonymi wykrzyknikami alarmował o "poważnej awarii" terminalu Orlenu. Domagał się również, by politycy PiS wyrazili krytykę pod adresem Daniela Obajtka, tak jak krytykowali Rafała Trzaskowskiego w Warszawie po awarii Czajki.
Żeby zrozumieć skalę manipulacji polityka PO, warto przypomnieć, że do Zatoki Meksykańskiej w 2016 r. wyciekło ok. 340 tysięcy litrów ropy. Jeszcze "gorzej" wypada przywołane przez samego Wiśniakowskiego porównanie do Czajki. Tam podczas pierwszej awarii do Wisły co sekundę trafiały 3 tys. litrów ścieków. Podczas kolejnej awarii w sierpniu było to już nawet 15 tys. litrów na sekundę.
"Trzeba mieć odwagę zmieniać rzeczywistość". Daniel Obajtek laureatem nagrody Człowiek Wolności 2020
Litewski terminal ma wznowić pracę 2 stycznia. "Satelity CleanSeaNet nie wykryły zanieczyszczenia na litewskich wodach terytorialnych. Strefa przybrzeżna i terminal naftowy są stale monitorowane w celu zapewnienia ochrony ruchu morskiego i środowiska" - podkreślił Orlen Lietuva.
tvp.info/fc