W wywiadzie dla portalu Gazeta.pl dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński zaapelował do premiera ws. powołania nowego składu Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Jak zaznaczył, w razie braku decyzji szefa rządu największe na świecie ośrodki pamięci o Holokauście mogą samodzielnie powołać podobną radę.
Muzeum Auschwitz zamierza oczyścić 35 poobozowych baraków
Podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów premier został zapytany, czy powoła skład MRO i czy nie obawia się powołania podobnej rady, ale już z pominięciem polskiego rządu.
- Tak, nastąpi takie powołanie - zadeklarował Morawiecki. Jak dodał, nie ma obaw, o które pytał dziennikarz.
- Pamięć o Holokauście, o zbrodniach niemieckich jest ważna i w im większej liczbie krajów mówi się o tych zbrodniach niemieckich, tym więcej prawdy na skutek tego widzą obywatele innych krajów - zaznaczył.
Czytaj także:
- W sytuacji naszej rady - tak, zostanie powołana taka rada - podkreślił.
Międzynarodowa Rada Oświęcimska zrzesza 25 osób z różnych krajów, m.in. byłych więźniów, specjalistów zajmujących się tematyką Holokaustu, przedstawicieli instytucji pamięci, a także duchownych. Wybierani są na sześcioletnią kadencję. Ostatnia skończyła się w 2018 r.
bf