Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sylwia Mróz 14.11.2010

Laureaci Nobla apelują o rozbrojenie

Dalajlama oraz inni laureaci Pokojowej Nagrody Nobla zaapelowali w Hiroszimie o rozbrojenie nuklearne.
Protest w obronie Liu Xiaobo przed Ministerstwem Spraw Zewnętrznych w Hong KonguProtest w obronie Liu Xiaobo przed Ministerstwem Spraw Zewnętrznych w Hong Kongu(fot. EPA/YM YIK)

Laureaci nie wspomnieli jednak w tekście o tegorocznym laureacie, więzionym chińskim dysydencie Liu Xiaobo.

Amerykanka Jody Williams, która otrzymała Nobla w 1997 r. za międzynarodową kampanię na rzecz zakazu min przeciwpiechotnych, zabrała głos na temat Liu Xiaobo podczas wspólnej konferencji prasowej.

- Jeden z naszych kolegów noblistów jest w więzieniu. Nie możemy zachować milczenia wobec nacisków rządu chińskiego - powiedziała.

Zapomniany noblista?

- Liu nie został zapomniany. Będziemy działać najszybciej jak to możliwe na rzecz jego uwolnienia, a teraz mamy u naszego boku także naszą siostrę Aung San Suu Kyi - dodała.

Birmańska opozycjonistka Suu Kyi, która dostała Pokojową Nagrodę Nobla w 1991 r., została w sobotę zwolniona po ponad siedmiu latach z aresztu domowego.

W piątek chiński dysydent Wu'er Kaixi, były przywódca protestów studenckich na Placu Tainanmen w 1989 r., zaapelował do obradujących w Hiroszimie noblistów, by wywarli presję na Chiny w celu uwolnienia Liu.

Według organizatorów, nobliści nie wydali komunikatu na temat Liu "przez szacunek" dla miasta Hiroszima, którego władze chciały, by zgromadzenie koncentrowało się na rozbrojeniu nuklearnym.

W szczycie laureatów Pokojowej Nagrody Nobla ku wielkiemu rozczarowaniu władz Hiroszimy nie wziął udziału prezydent USA Barack Obama, chociaż został zaproszony. Ze względów zdrowotnych w spotkaniu nie wziął także udziału Lech Wałęsa.

sm