- Igrzyska w Tokio zakończyły się w niedzielę 8 sierpnia
- Polacy zdobyli w Japonii 14 medali, co jest jednym z najlepszych wyników w historii startów Biało-Czerwonych
- Kolejne letnio IO odbędą się w Paryżu w 2024 roku
W niedzielę zakończyły się igrzyska olimpijskie w Tokio, na których Polacy zdobyli 14 medali [4 złote i po 5 srebrnych i brązowych]. Biorąc pod uwagę tylko dyscypliny Królowej Sportu, Biało-Czerwoni osiągnęli na nich najwięcej od czasu IO w... Tokio w 1964 roku, gdzie nasi lekkoatleci wywalczyli 8 medali [9 na IO 2021].
Tokio 2020: SERWIS SPECJALNY
W stolicy Japonii nie powiodło się Marcinowi Krukowskiemu, typowanemu do medalu olimpijskiego w rzucie oszczepem. Polak zajął dopiero 28. miejsce — odpadł już w kwalifikacjach do finału. Podobnie jak Cyprian Mrzygłód. Kilka dni po zawodach w Tokio polski oszczepnik podzielił się na Instagramie spostrzeżeniami na temat rywalizacji w "Kraju Kwitnącej Wiśni". Za swój kiepski wynik prócz siebie, obwinia również organizatorów igrzysk.
Na wstępie Krukowski podziękował wszystkim medalistom w rzucie oszczepem, ale skrytykował również odpowiedzialnych za IO. - Po pierwsze chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, a ich sukces jest niepodważalny. Nie zmienia to jednak faktu, że organizatorzy kompletnie zrujnowali imprezę. Zrobili to nie tylko poprzez sprawienie, że niemożliwe będzie osiągnięcie rezultatu godnego igrzysk, ale również poprzez ryzykowanie zdrowiem sportowców, co dla mnie brzmi jak sprawa karna. Niektórzy z nas nabawili się poważnych kontuzji - czytamy na Instagramie oszczepnika.
W rzucie oszczepem kobiet wicemistrzynią olimpijską została Maria Andrejczyk.
Najbliższą imprezą lekkoatletyczną będzie Memoriał Kamili Skolimowskiej, który odbędzie się 5 września na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
01:01 PKOl podsumowanie.mp3 Prezes PKOl ocenił występ polskich sportowców w Tokio (IAR)
Czytaj także:
red/Instagram/mrkukowski1