"Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w tę akcję. To oczywiście nie koniec naszej pomocy. Chcemy też pomóc UE i NATO w dalszej ewakuacji" - dodał.
Polska pomoże ewakuowanym Afgańczykom. Premier: został powołany specjalny zespół
Jak wynika z danych serwisu Flightradar24, samolot cywilny PLL LOT z ewakuowanymi Polakami i współpracownikami z Kabulu wystartował z Uzbekistanu. Boeing Dreamliner 787 ruszył z międzynarodowego portu lotniczego Nawoi o godz. 20.49 czasu lokalnego (17.49 czasu polskiego).
Powinien on wylądować w Warszawie na Lotnisku Chopina, na terenie 1. Bazy Lotnictwa Transportowego ok. godziny 22.25 czasu polskiego. Akcję koordynuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
W samolocie jest jedna Polka
Na pokładzie maszyny jest mniej więcej 80 osób, w tym jedna Polka. Większość pasażerów to Afgańczycy, którzy współpracowali z polskim kontyngentem wojskowym oraz ich rodziny.
Ze względów bezpieczeństwa rząd nie podaje, kiedy wylecą kolejne samoloty po ewakuowanych.
Ewakuowani byli pod opieką konsula w Uzbekistanie
Wcześniej wiceszef MSZ Marcin Przydacz informował, że w Uzbekistanie wylądował polski samolot wysłany decyzją premiera przez Polskie Siły Zbrojne do Afganistanu. Podał, że blisko 50 osób ewakuowanych wojskowym samolotem jest pod opieką konsula w Uzbekistanie, a do Polski zabierze ich samolot cywilny.
Czytaj także:
- We wtorek wieczorem na lotnisku wojskowym pod Pragą wylądował czeski samolot wojskowy, którym z Kabulu przyleciało 87 osób. Wśród ewakuowanych były dwie Polki, ambasador Czech w Kabulu, czescy dyplomaci i afgańscy współpracownicy - poinformowała agencja CTK.
Kilkadziesiąt osób ewakuowanych z Afganistanu polskim samolotem jest już w Uzbekistanie. Wiceszef MSZ: sytuacja jest dynamiczna
Chaos na lotnisku w Kabulu
Kiedy Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Wcześniej prezydent Afganistanu Aszraf Ghani opuścił miasto i wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Tadżykistanu.
Siły USA musiały w poniedziałek wstrzymać wszystkie ewakuacje po tym, jak lotnisko w Kabulu zostało zatłoczone przez tysiące osób chcących opuścić zajętą w niedzielę przez talibów stolicę Afganistanu. Pas startowy i płyta lotniskowa są już wolne od tłumów, a we wtorek rano loty wznowiono.
ng