Unia Europejska przedłuża sankcje wobec Rosji. Powodem podważanie suwerenności Ukrainy

Tę informację potwierdzili brukselskiej korespondentce Polskiego Radia, Beacie Płomeckiej, unijni dyplomaci.

Kolejny dzień debat w PE. Deputowani zajmą się m.in. rosyjską dezinformacją

Oznacza to, że do połowy września 177 osób będzie miało zakaz wjazdu na terytorium Unii i zablokowane pieniądze w europejskich bankach.

Na czarnej liście są separatyści z Krymu, podważający integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy, a także rosyjscy politycy i wojskowi, w tym kilku bliskich współpracowników prezydenta Władimira Putina. Restrykcje obejmują również 44 firmy, która nadal będą miały zamrożone aktywa we Wspólnocie.

Czytaj także: 

• Nowy system handlu emisjami dla transportu i ogrzewania w budynkach. Skokowy wzrost kosztów
• "Powrót do dialogu". Macron i Putin rozmawiali o poprawie relacji między Rosją a UE
• Szef MSZ w Macedonii Północnej: Polska wspiera starania krajów Bałkanów Zachodnich o wejście do UE

Te sankcje zostały nałożone w marcu 2014 roku i co pół roku są przedłużane bez dyskusji, bo nie wzbudzają kontrowersji. Unia nałożyła także w połowie 2014 roku restrykcje gospodarcze. One również są od tego czasu co pół roku przedłużane. W przeszłości pojawiały się wprawdzie głosy ze strony krajów utrzymujących bliskie relacje z Rosją, by sankcje złagodzić albo zawiesić, ale na razie przeważa stanowisko państw opowiadających się za utrzymaniem twardej linii wobec Moskwy za łamanie międzynarodowego prawa.

ng