Mińsk tłumaczy, że dokument dotyczący zawieszenia działania umowy o readmisji został przygotowany przez rząd - jak to określono - "w ramach odpowiedzi na nieprzyjazne działania Unii Europejskiej i jej państw członkowskich wobec Białorusi". Chodzi o sankcje nałożone na białoruskie władze i firmy za łamanie demokratycznych standardów.
"Na tej granicy nie koczują wcale Afgańczycy". Poseł PiS o stanie wyjątkowym i sytuacji migrantów
Niezależne białoruskie media zwracają uwagę, że w ostatnich miesiącach - z powodu wysokiej liczby migrantów z Azji i Afryki próbujących dostać się z terenu Białorusi do Polski, Litwy i Łotwy - władze tych państw wprowadziły na terenach przy granicy z Białorusią stan wyjątkowy.
Przedstawicielstwo Unii Europejskiej na Białorusi wystąpiło w środę z démarche wobec władz w Mińsku w związku z kryzysem migracyjnym na granicach Wspólnoty. Bruksela potępiła wykorzystywanie migrantów w celach politycznych i wezwała białoruskie władze do zaprzestania tej praktyki.