Mariusz Błaszczak przypomniał, że za to prezydentury Baracka Obamy zapadły postanowienia dotyczące stacjonowania wojsk amerykańskich w Polsce. Według ministra kontynuacją tej współpracy było podpisanie za czasów prezydenta Donalda Trumpa umowy o wzmocnionej obecności amerykańskiej w Polsce.
Szef MON Mariusz Błaszczak w USA: kupujemy Abramsy, by odstraszyć agresora
- W dziedzinie obronności kontynuujemy to co zostało rozpoczęte przez prezydenta Obamę, a potem kontynuowane przez prezydenta Trumpa - ocenił. Minister nie zgodził się z opinią, że w amerykańskiej polityce obronnej najważniejsza jest obecnie Azja i zagrożenie ze strony Chin a Europa schodzi na dalszy plan.
- Zagrożenia rosyjskie są widziane przez obecną administrację Stanów Zjednoczonych, a nasza aktywność na wschodniej flance NATO jest doceniana - powiedział minister.
Podczas trzydniowej wizyty w USA minister Mariusz Błaszczak spotkał się z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem. Odwiedził też polskich żołnierzy szkolących się w obsłudze systemów PATRIOT, oraz fabrykę czołgów Abrams w Ohio.