Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Natalia Wierzbicka 25.11.2021

"Bronimy zewnętrznej granicy UE, a także Niemiec". Premier po spotkaniu z Angelą Merkel

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w czwartek (25.11) w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel. Rozmowa dotyczyła m.in. bieżącej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy Unii Europejskiej oraz koordynacji odpowiedzi państw europejskich i członków NATO na działania hybrydowe ze strony reżimu Alaksandra Łukaszenki.

Szef polskiego rządu zaznaczył, że "relacje polsko-niemieckie są z pewnością fundamentalne dla spójności Unii Europejskiej i jakości odpowiedzi na kryzysy, które między nami mają miejsce - na obrzeżach UE, wokół Ukrainy, Mołdawii oraz w kilku innych miejscach, w tym na Bałkanach Zachodnich". 

- Od jakości współpracy między Polską a Niemcami zależy bardzo wiele. Także to, jak będziemy w stanie pracować nad utrwaleniem dobrobytu i pokoju w tej części świata - podkreślił premier na konferencji prasowej po spotkaniu. Ocenił że, w przypadku tych kryzysów "większa część nitek trzymana jest na Kremlu, przez przywódcę Rosji".

"Bronimy także Niemiec przed wielką falą uchodźców"

Odnosząc się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, Mateusz Morawiecki podkreślił, że "tutaj my bronimy zewnętrznej granicy Unii, a w związku tym bronimy także Niemiec przed wielką falą uchodźców". - Łukaszenka próbował testować tę granice - "zaprosił" pierwszych kilkanaście tysięcy migrantów, a tak naprawdę użył ich jako żywych tarcz, jako instrumentów do wywołania kryzysu politycznego. Intencja była jasna: zdestabilizować UE poprzez granicę polsko-białoruską. My zatrzymaliśmy tę falę uchodźców - zaznaczył Mateusz Morawiecki.

Premier podczas konferencji przypomniał, że "doprowadziliśmy do tego, że loty z krajów Bliskiego Wschodu skończyły się, że dzisiaj jest to droga zamknięta". Jak jednak zastrzegł, "mamy obawy co do tego, że następną drogą migracji będzie przyciąganie i zapraszania uchodźców, migrantów z Afganistanu". - I to jest prawdopodobnie jeden z przyszłych ruchów na tej szachownicy działań planowanych przez (Alaksandra) Łukaszenkę i prezydenta (Rosji Władimira) Putina - wskazał szef rządu.

Kolejne sankcje wobec Białorusi

Mateusz Morawiecki wskazywał na kierunki przeciwdziałania agresji i ataków ze wschodu. - Trzeba na pewno planować na tej drabinie eskalacyjnej kolejne kroki, ale trzeba też mieć nadzieję, że nie będziemy szli tylko w górę, ale będą też kroki w dół. Trzeba planować kolejne sankcje, w tym sankcje handlowe - mówił premier.

Szef polskiego rządu nie wykluczył też, że w przyszłości przepływ towarów między Polską i Białorusią nie będzie możliwy, "jeżeli nastąpi eskalacja konfliktu przy granicy, a migranci będą używani jako narzędzie polityczne".

Spotkanie z Olafem Scholzem

W jego ocenie "od ciągłości naszej relacji z Niemcami bardzo dużo zależy". - Dlatego też za chwilę zobaczę się z bardzo prawdopodobnym przyszłym kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, żeby kontynuować nasze dobre relacje i współpracę na wielu obszarach - zapewnił.

Czytaj także:

Czwartkowa wizyta premiera Morawieckiego w Berlinie wpisuje się w rozpoczętą w niedzielę serię spotkań z europejskimi liderami. Od niedzieli szef polskiego rządu odwiedził 7 krajów i podczas spotkań z europejskimi liderami rozmawiał o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy Unii Europejskiej.

Zobacz także: Jadwiga Wiśniewska o rozmowach z NATO: spotkanie będzie miało wpływ na ew. uruchomienie art. 4

nt