Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Damian Nejman 16.12.2021

Groźba rosyjskiej inwazji. Państwa UE zapewniają o olbrzymich konsekwencjach w przypadku ataku na Ukrainę

Kraje UE ostrzegają Rosję przed masywnymi konsekwencjami strategicznymi w przypadku ataku na Ukrainę. - Unia Europejska odpowie w sposób zdecydowany na każdą agresję - deklarowała Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej.

Z danych wywiadowczych NATO wynika, że Rosja zgromadziła w pobliżu granic Ukrainy dziesiątki tysięcy żołnierzy, co może świadczyć o przygotowaniu do inwazji. 

Agresywna postawa Rosji wobec Ukrainy i groźba inwazji były jednym z tematów szczytu Partnerstwa Wschodniego w Brukseli. Ta sprawa będzie omawiana także przez europejskich przywódców na unijnym szczycie. Z kolei Parlament Europejski zagłosuje dziś za rezolucją w sprawie rosyjskich prowokacji wobec Ukrainy. Europosłowie chcą poprzeć suwerenność Ukrainy oraz potępić nagromadzenie rosyjskich wojsk w pobliżu ukraińskiej granicy. 

Polska domaga się surowych sankcji

Także Polska będzie domagać się surowych sankcji wobec Rosji jeśli dojdzie do eskalacji na wschodniej flance Unii i NATO. Zapowiedział to w Brukseli premier Mateusz Morawiecki.

- Rozmawiałem z wysokim przedstawicielem do spraw zagranicznych panem Josepem Borrellem w temacie potencjalnej drabiny eskalacyjnej, w sytuacji gdyby Rosja prowadziła swoje agresywne działania w coraz bardziej intensywny sposób - powiedział szef polskiego rządu.

Wsparcie z UE

- Zapewniliśmy Ukrainę o naszym wsparciu dla suwerenności i integralności terytorialnej. Nikt nie powinien mieć wątpliwości. Unia Europejska odpowie w sposób zdecydowany na każdą agresję. Koszty będą ogromne, a konsekwencje poważne - powiedziała Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej. Dodała, że pakiet sankcji wobec Rosji jest obecnie przygotowywany w reakcji na agresję. - Choć mamy nadzieję, że do tego nie dojdzie - dodała.

Posłuchaj
00:58 11457547_1.mp3 UE grozi Rosji surowymi sankcjami, Ukraina chce wyprzedzających działań. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)

Zdaniem premiera Łotwy Kriszjanisa Karinsza sankcje wobec Rosji za eskalacje agresji na Ukrainę muszą być surowe. Polityk podkreślił, że Moskwa nie ma prawa decydować o przyszłości innych krajów, bo o tym decydują ich obywatele.

- To nie są czasy imperializmu, kiedy potęgi decydują o losach małych państw, kiedy liczy się siła, a nie rządy prawa - powiedział szef łotewskiego rządu przed rozpoczęciem unijnego szczytu, którego jednym z tematów będą agresywne działania Rosji i koncentracja wojsk przy granicy z Ukrainą.

Także szef francuskiego MSZ ostrzega Rosję przed masywnymi konsekwencjami strategicznymi w przypadku ataku na Ukrainę. - Kolejne naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy oznaczałoby poważne konsekwencje strategiczne, i bardzo duże koszty dla Rosji - powiedział Jean-Yves Le Drian.
Zapewnił, że trwają "przyspieszone konsultacje" w sprawie sytuacji na Ukrainie z władzami Stanów Zjednoczonych i państw Unii Europejskiej.

Czytaj także:

dn