Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 06.01.2022

Zamieszki w Kazachstanie. Siły wojskowe walczą z protestującymi, słychać strzały

Doszło do starć na głównym placu Ałmaty w Kazachstanie, gdzie od 4 dni mieszkańcy protestują przeciw podwyżkom cen paliwa. Lokalne media donoszą, że na placu pojawiło się kilka transporterów opancerzonych oraz liczne siły wojskowe. 

Na placu słychać odgłosy wymiany ognia między żołnierzami i niezidentyfikowanymi uzbrojonymi osobami.

Według agencji TASS, powołującej się na miejscowe źródła, wojsko rozpoczęło operację "oczyszczania miasta z elementów wzniecających niepokoje".

Stan wyjątkowy i operacja antyterrorystyczna

W Kazachstanie od 2 stycznia trwają zamieszki. W wielu miastach w tym w Ałmaty, Nur-Sułtanie, Aktau i Aktobe doszło do starć demonstrantów z policją. Kazachstański przywódca ogłosił stan wyjątkowy na terenie całego kraju. Kazachstańskie MSW poinformowało o bandach rabujących sklepy i bankomaty, a prezydent Kasym-Żomart Tokajew oświadczył, że w kraju działają terroryści.

Zastępca administracji Ałmaty Erżan Babakumarow poinformował o rozpoczęciu "operacji antyterrorystycznej".

Podwyżki cen paliw

Mieszkańcy Kazachstanu wyszli na ulice gdy rząd ogłosił podwyżki cen paliw. Dodatkowo protestujący zażądali odsunięcia od władzy byłego prezydenta Nursułtana Nazarbajewa i jego ludzi.

Urzędujący prezydent zdymisjonował rząd, odwołał swojego poprzednika ze stanowiska przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa i sam przejął jego obowiązki. Jednocześnie wezwał kraje należące do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) - Rosję, Białoruś, Kirgizję, Tadżykistan, Uzbekistan, Armenię - do udzielenia pomocy wojskowej.

Premier Armenii Nikol Paszinian, który pełni funkcję przewodniczącego tej organizacji, napisał na Facebooku, że "odpowiednie siły wojskowe zostaną skierowane do Kazachstanu w celu przywrócenia spokoju".

Czytaj także:

fc