Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Natalia Godek 06.01.2022

Konflikt w Kazachstanie. USA zapowiadają monitorowanie działań Rosji

Jak przekazał rzecznik Departamentu Stanu Ned Price, Stany Zjednoczone monitorują doniesienia na temat działań Rosji w Kazachstanie, która w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym wysłała do tego kraju 2 500 żołnierzy.

Ned Price poinformował, że Waszyngton będzie obserwował wszelkie naruszenia praw człowieka i wszelkie działania, które mogą zmierzać do zajęcia przez Rosjan kazachskich instytucji.

Do sprawy odniósł się także amerykański resort dyplomacji. Antony Blinken przekazał w rozmowie ze swoim kazachskim odpowiednikiem Muchtarem Tleuberdim "pełne poparcie" dla konstytucyjnych instytucji Kazachstanu i wolności mediów. Sekretarz stanu USA miał też wezwać do pokojowego zażegnania kryzysu.

Konflikt w Kazachstanie

Mieszkańcy Kazachstanu wyszli na ulice, aby zaprotestować przeciwko podwyżce cen paliw i utrzymywaniu się przy władzy osób związanych z byłym prezydentem Nursułtanem Nazarbajewem.

Po trzech dniach zamieszek, urzędujący prezydent Kasym-Żomart Tokajew zdymisjonował rząd i odsunął Nursułtana Nazarbajewa od przewodniczenia Radzie Bezpieczeństwa. Decyzje te nie powstrzymały jednak demonstrantów.

Ofiary starć

Do starć policji z protestującymi dochodzi w wielu miastach w całym kraju. Resort zdrowia poinformował, że rannych zostało ponad 1000 osób, z których 400 trafiło do szpitali. Nic nie wiadomo o zabitych, choć agencje przekazują, że jest wiele ofiar. Między innymi wojsko otworzyło ogień do protestujących na głównym placu największego miasta Kazachstanu - Ałmaty.

Media rządowe informują jedynie o ofiarach wśród funkcjonariuszy policji. W Kazachstanie nie działa internet.

Czytaj także:

ng