Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Pyssa 09.01.2022

Krwawe protesty w Kazachstanie. Papież apeluje o dialog i zgodę

- Pragnę, aby w Kazachstanie jak najszybciej odnaleziono zgodę społeczną poprzez poszukiwanie dialogu, sprawiedliwości i dobra wspólnego - mówił papież Franciszek, odnosząc się do trwających w tym kraju zamieszek.

- Przyjąłem z bólem wiadomość o tym, że podczas protestów, jakie wybuchły w minionych dniach w Kazachstanie, padły ofiary - powiedział papież, zwracając się do wiernych zebranych na placu Świętego Piotra na modlitwie Anioł Pański. 

- Modlę się za nie i za ich rodziny. Pragnę, aby jak najszybciej odnaleziono zgodę społeczną poprzez poszukiwanie dialogu, sprawiedliwości i dobra wspólnego - mówił Franciszek.

- Zawierzam naród Kazachstanu opiece Matki Bożej, królowej pokoju z Oziornoje - dodał, przywołując nazwę sanktuarium maryjnego.

Od protestów do brutalnych starć na ulicach

Kazachskie służby porządkowe dostały rozkaz strzelania do każdego, kto nie podporządkuje się wezwaniom funkcjonariuszy, szczególnie do tych osób, które są uzbrojone. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych donosi o ponad 5 tysiącach aresztowanych uczestnikach zajść. Według władz wśród zatrzymanych są cudzoziemcy.

Demonstracje w Kazachstanie wybuchły 2 stycznia, ich bezpośrednią przyczyną były podwyżki cen paliw. Szybko przerodziły się one w szerszy ruch protestu przeciwko wspieranym przez Rosję rządom Kasyma-Żomarta Tokajewa oraz byłemu prezydentowi, 81-letniemu Nursułtanowi Nazarbajewowi, którego krewni opanowali większość wpływowych stanowisk w kraju. 

W Kazachstanie w zamieszkach zginęło kilkadziesiąt osób, wśród nich funkcjonariusze sił porządkowych - podały tamtejsze media. W związku tym prezydent Kasym-Żomart Tokajew ogłosił 10 stycznia dniem żałoby narodowej. Kazachskie organy ścigania wszczęły postępowania karne w związku z trwającymi od 2 stycznia demonstracjami. Śledztwa są prowadzone między innymi przeciwko szefowi Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Karimowi Masimowowi oraz niektórym członkom zdymisjonowanego rządu. Według ostatnich doniesień co najmniej 180 firm handlujących gazem jest podejrzewanych o zmowę cenową. 

Czytaj również:

kp