Kamala Harris przybyła w piątek do Bukaresztu, by rozmawiać z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem o sytuacji bezpieczeństwa związanej z rosyjską inwazję na Ukrainę oraz zapewnieniu pomocy humanitarnej uchodźcom.
"Historyczne sankcje"
- USA od początku inwazji Rosji na Ukrainę stara się aktywnie prowadzić dyplomację. Ale ze wszystkiego, co wiemy, wynika, że Putin nie jest zainteresowany dyplomacją. Środki, jakie stosuje, to kłamstwa, dezinformacja i akty agresji - powiedziała Kamala Harris.
Dodała, że konieczne jest wyciągnięcie wobec Moskwy jak najpoważniejszych konsekwencji. - Wprowadziliśmy historyczne sankcje, ale będą następne restrykcje za to, co robią Rosjanie na rozkaz Putina - zaznaczyła Harris.
- Dziękujemy Rumunom za pomoc, odwagę i przyjmowanie uchodźców z Ukrainy - mówiła w Bukareszcie wiceprezydent USA.
"Będziemy bronić każdej piędzi ziemi NATO"
Podczas wspólnej konferencji prasowej z Kamalą Harris Klaus Iohannis powiedział: "Rozmawialiśmy z wiceprezydent o konieczności wzmocnienia obecności i sił NATO w Rumunii. (...) Należy fundamentalnie przemyśleć podejście NATO" do wschodniej flanki Sojuszu.
- Wraz z naszym najważniejszym partnerem strategicznym będziemy bronić każdej piędzi ziemi NATO - dodał.
Czytaj więcej:
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
nj