Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Elżbieta Świątek 16.03.2022

Ostre słowa Bidena. Nazwał Putina "zbrodniarzem wojennym"

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden nazwał Władimira Putina zbrodniarzem wojennym. To pierwszy raz, kiedy tak dobitne słowa padają pod adresem przywódcy Kremla ze strony amerykańskich wysokich urzędników państwowych.

Po wystąpieniu w Białym Domu Joe Biden został zapytamy przez dziennikarkę telewizji Fox News, czy jest gotów nazwać Putina zbrodniarzem wojennym. - Myślę, że jest - odpowiedział, nie dodając żadnych szczegółów.

Rzecznik Białego Domu Jen Psaki powiedziała później, że słowa Joe Bidena mówią same za siebie. - On mówił to z serca, widząc obrazy telewizyjne pokazujące barbarzyńskie działania brutalnego dyktatora podczas inwazji na inny kraj - mówiła wskazując na ofiary wśród cywilów, ataki na szpitale i śmierć dziennikarzy.

Rzecznik Białego Domu dała do zrozumienia, że słowa prezydenta Bidena nie są wynikiem procedury prawnej wszczętej przez Departament Stanu, która nie została jeszcze zakończona.

Oficjalna linia Białego Domu?

Dotychczas przedstawiciele Białego Domu i administracji Bidena - jak i sam prezydent - wzbraniali się przed bezpośrednim oskarżeniem Rosji o zbrodnie wojenne na Ukrainie, wskazując na prace wewnętrznego zespołu badającego potencjalne rosyjskie zbrodnie. We wtorek Senat USA jednogłośnie przyjął jednak uchwałę nawołującą do wszczęcia międzynarodowych śledztw w tej sprawie.

- Przynajmniej dotąd to nie była nasza oficjalna linia - powiedział wysoki rangą przedstawiciel Departamentu Stanu. - Polecam zwrócić się do Białego Domu - dodał.

Wcześniej w środę Biden stwierdził, że rosyjski prezydent "sieje zatrważające zniszczenie i horror" na Ukrainie, za co zapłaci wysoką cenę.

- Wczoraj mieliśmy doniesienia, że rosyjskie siły wzięły lekarzy i pielęgniarki w największym szpitalu Mariupola za zakładników. To są zbrodnie i skandal - ocenił prezydent Stanów Zjednoczonych.

Czytaj także: