Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Szewczuk 06.04.2022

Ambasador USA o rosyjskich zbrodniach na Ukrainie: dowody są jasne

Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski powiedział na antenie TVP Info, że liczy na osądzenie odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne na Ukrainie. - Myślę, że dowody są jasne - zaznaczył.

Marek Brzeziński był pytany w wywiadzie dla TVP Info o zbrodnie i okrucieństwa, których dopuścili się rosyjscy żołnierze na Ukrainie w kontekście oficjalnego stanowiska Rosji, która się ich wypiera. Dopytywano go, czy można tolerować taki kraj w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Po tym, jak rosyjskie wojska zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszły siły ukraińskie, pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami. W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów; dokładna liczba zamordowanych przez wojska rosyjskie osób wciąż jest ustalana.

Stanowisko Waszyngtonu: na Ukrainie popełniono zbrodnie wojenne

Ambasador wskazał, że prezydent USA Joe Biden jasno powiedział, że doszło do popełnienia zbrodni wojennych, a w Departamencie Stanu wyznaczono konkretne osoby, by zainicjowały właściwe procesy, aby rozpocząć zbieranie konkretnych informacji. Jak zauważył, zbrodnia wojenna to sformułowanie prawne i potrzeba czasu, aby zebrać dowody oraz rozpocząć postępowanie sądowe.

Czytaj także:

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

- Jednakże nie mam żadnych wątpliwości, tak jak nie ma wątpliwości, że jutro wzejdzie słońce, że te sprawy sądowe będą wymierzone w zbrodniarzy - powiedział. Przypomniał w tym kontekście kwestię osądzania zbrodni dokonanych na Bałkanach. Mówił, że podobny tryb będzie wdrożony w przypadku zbrodni dokonanych na Ukrainie.

Brzezinski wyraził nadzieję, że zbrodniarze wojenni zostaną osądzeni. - Myślę, że dowody są jasne - powiedział. Jak dodał, obecnie są narzędzia, by dowody nagrać choćby telefonem. Podkreślił, że "wyznaczono odpowiednie osoby i zaangażowano właściwe środki", by móc ścigać sprawców tych zbrodni.

Ukraina w NATO?

Brzezinski pytany był także, jaka jest perspektywa USA odnośnie do członkostwa Ukrainy w NATO. Ambasador stwierdził, że "to decyzja narodu ukraińskiego". Zaznaczył, że patrzy na to w kontekście Polski jako kraju, z którego wszyscy Amerykanie są dumni, z racji tego, jak przyjął falę uchodźców. Mówił, że Polacy czują się bezpieczni, bo są w sojuszu i z uwagi na to poczucie bezpieczeństwa są w stanie wesprzeć uchodźców. - My możemy tylko temu przyklasnąć - zapewnił.

Mówiąc o rosyjskiej agresji na Ukrainę, Brzezinski podkreślił, że należy patrzeć na to przez perspektywę "sukcesu narodu ukraińskiego", aby w końcu udało mu się wypędzić najeźdźców, którzy najechali ich kraj w brutalny sposób. Przypominał, że już wcześniej szereg osób wskazywało na to, że Ukraina nie może być słaba, by nie stała się łakomym kąskiem dla Rosji. Wskazywał, że tę perspektywę należy uwzględnić w przyszłości, gdy Ukraina stanie się w pełni wolnym i bezpiecznym krajem.

Czytaj także:

Brzezinski: USA będą bronić każdego cala terytorium Polski

Ambasador USA został zapytany, gdzie jest granica, po przekroczeniu której można mówić o bardziej znaczącym udziale NATO w tym konflikcie. Brzezinski stwierdził, że Ukraina została najechana i jest okupowana, w związku z czym kraje NATO dostarczają wsparcie ofensywne i defensywne, a Ukraińcy pokazują, że wiedzą, jak walczyć. - To silna armia obywateli Ukrainy - podkreślił.

Przypomniał, że w ciągu ostatniego miesiąca najważniejsi politycy amerykańcy, od prezydenta Joe Bidena poczynając, byli w Polsce, zapewniając, że każdy cal NATO - co oznacza także terytorium Polski - będzie broniony przez Amerykę i NATO. Wskazał na podpisaną umowę na dostawę 250 amerykańskich czołgów M1A2 Abrams dla polskiego wojska. Dodał, że te czołgi to najlepszy sprzęt amerykański, a umowa jest wyrazem zacieśniającej się współpracy sił zbrojnych obu krajów. Mówił, że Polska i USA będą bronić Polaków wspólnie.

Pytany o kwestię bezpieczeństwa przesmyku suwalskiego Brzezinski podkreślił, że to obszar, który leży w sferze zainteresowania wielu krajów i Stany Zjednoczone są tego świadome. - Jesteśmy gotowi bronić każdego cala Polski i w tym zawiera się również ten fragment Polski - powtórzył.

Ambasador USA: rozważamy dalsze sankcje wobec Rosji

Zaznaczył, że bezpieczeństwo nie ogranicza się do obecności sprzętu wojskowego i ważne jest także bezpieczeństwo energetyczne. Zwrócił uwagę na wspólne wysiłki Polski i USA dotyczące dywersyfikacji źródeł energii. Marek Brzezinski podkreślił w TVP Info, że "przyjaciele z Polski byli siłą napędową, dzięki którym osiągnięto jedność wokół tematu sankcji". Jak dodał, USA rozważają "dalsze i bardziej dotkliwe sankcje" wobec Rosji. Podkreślił, że ofiarami ich będą także młodzi Rosjanie, którzy chcą podróżować i uczyć się w zagranicznych szkołach, ale nie będą mogli tego robić, dopóki trwają okrucieństwa na Ukrainie. 

Ambasador mówił także o bezpieczeństwie gospodarczym Polski, podkreślał, że także w tym celu USA starają się tworzyć mosty gospodarcze pomiędzy oboma krajami.

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

ms