W tygodniku "Der Spiegel" ukazał się artykuł, w którym działacz Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) Sigmar Gabriel, pełniący funkcje wicekanclerza w latach 2013-2018, wypomniał ukraińskiemu dyplomacie, że jego zarzuty pod adresem Franka- Waltera Steinmeiera są nieuzasadnione.
"Twierdzenie, że Frank-Walter Steinmeier rozbudował sieć kontaktów z rosyjskimi oligarchami mija się z rzeczywistością" - ocenił.
W odpowiedzi na to Andrij Melnyk zaznaczył, że działania byłego kanclerza umożliwiły "barbarzyński atak na Ukrainę". "Wstyd" - podkreślił.
Polityczna odpowiedzialność
Przypomniał również, że Sigmar Gabriel pełnił w przedostaniem rządzie Gabrieli Merkel funkcje jej zastępy oraz funkcje ministra gospodarki. Jak to obrazowo przedstawił ukraiński dyplomata, były minister odpowiadał za usunięcie każdej przeszkody, która mogłaby zagrozić powstaniu projektu Nord Stream 2.
Wspomniał również, że polityk SPD zastąpił Steinmeiera na stanowiska szefa MSZ, gdy ten objął stanowisko prezydenta. "»Tani« rosyjski gaz był wyznacznikiem polityki Niemiec - zwłaszcza po rezygnacji z węgla i atomu. Broniąc swojego kolegę pan Gabriel nie wspomniał ani słowem o własnej politycznej odpowiedzialności. Wesołych Świąt" - napisał Andrij Melnyk.
Czytaj także:
es/IAR