Zgodnie z informacjami przekazanymi przez "Nowaja Gazeta Europa", Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej zamierza zmobilizować nawet milion osób. Rosyjski dziennik opozycyjny powołał się na anonimowe źródło w administracji prezydenta Władimira Putina.
W opinii informatora takie dane mają znajdować się w utajnionym siódmym paragrafie rozporządzenia Władimira Putina o "częściowej mobilizacji". Z kolei wcześniej minister obrony Rosji Siergiej Szojgu oświadczył dziennikarzom, że ministerstwo obrony planuje zmobilizować 300 tysięcy osób.
"20 lat propagandy zrobiło swoje"
Gość Polskiego Radia 24 zastanawiał się, "czy ktoś rozważał zaistnienie sytuacji takiej, że w związku z mobilizacją w Rosji dojdzie do rewolucji i protestów". - Okazało się, że jednak 20 lat propagandy zrobiło swoje czy robi swoje i jednak wydaje mi się, że setki tysięcy Rosjan pójdą do tego wojska i niestety zostaną wysłane na front - stwierdził prof. Andrzej Gil.
- Ci mężczyźni, którzy uciekają z Rosji, oni nie protestują przeciwko wojnie na Ukrainie. Oni tylko pokazują tyle, że nie chcą w niej uczestniczyć. Natomiast społeczeństwo rosyjskie w ogromnej masie popiera Władimira Putina i popiera wojnę na Ukrainie - podkreślił politolog.
Więcej w nagraniu.
23:37 gil andrzej.mp3 Prof. Andrzej Gil o wojnie na Ukrainie ("Temat dnia/Gość PR24")
* * *
Audycja: Świat w powiększeniu
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Gość: prof. Andrzej Gil (ekspert ds. wschodnich, politolog, KUL)
Data emisji: 24.09.2022
Godzina emisji: 19.33
PR24/nt