2 marca pocztowcy pikietowali urząd wojewódzki w Poznaniu, na 16 marca zaplanowano podobny protest w Warszawie.
Przewodniczący komisji zakładowej "Solidarności" w Poczcie Polskiej Bogumił Nowicki zwraca uwagę, że zatrudnienie stracą między innymi pracownicy urzędów, które będą likwidowane, aby w ramach pilotażowego programu zastąpić je siecią agencji pocztowych. Jego zdaniem program nie ma sensu i zaszkodzi spółce.
"Solidarność" Poczty Polskiej przypomina, że za dwa lata polski rynek usług pocztowych zostanie otwarty dla wszystkich chętnych operatorów europejskich. Wobec coraz większej słabości Poczty Polskiej nie będzie ona zdolna do konkurowania z firmami zagranicznymi - alarmują związkowcy.
Poczta Polska odpowiada, że pilotażowy program zastępowania niektórych urzędów pocztowych agencjami ma zwiększyć dostępność obywateli do usług pocztowych, zwłaszcza w miastach, gdzie na pocztach często ustawiają się kolejki do okienka.
rr