Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 14.03.2011

Rośnie liczba ofiar. Dwa tysiące ciał znaleziono na wybrzeżu Japonii

Około tysiąca ciał morze wyrzuciło na brzeg na półwyspie Ojika, a kolejnych tysiąc w mieście Minamisanriku. Tam miejscowe władze nie mogą skontaktować się z około 10 tys. ludzi.
Krajobraz po tsunami w prefekturze MiyagiKrajobraz po tsunami w prefekturze Miyagifot. PAP/EPA

Ciała około dwóch tysięcy ofiar piątkowego trzęsienia ziemi i wywołanego przez nie tsunami znaleziono w poniedziałek na wybrzeżach prefektury Miyagi w północno-wschodniej części Japonii - podała agencja Kyodo.

Jak podkreśla agencja, znacznie zwiększa to podawaną dotychczas liczbę ofiar śmiertelnych kataklizmu. Wcześniej policja potwierdziła śmierć 1647 osób i zaginięcie 1720.

Jak podkreśla Kyodo oficjalna liczba ofiar nie uwzględnia około 200-300 ciał w Sendai, stolicy prefektury Miyagi, których na razie nie udało się wydobyć, ponieważ zostały uwięzione w trudno dostępnych miejscach pod gruzami.

Do niedzieli w Miyagi i pięciu innych prefekturach na północy Japonii ewakuowano około 450 tys. ludzi. Jak pisze agencja w niektórych miejscach, gdzie znaleźli oni schronienie zapasy wody, jedzenia i paliwa są bardzo skąpe.

Akcja ratunkowa

Kyodo podaje, że w poniedziałek potwierdzono w Japonii śmierć pierwszego obywatela Korei Płd. Z kolei chińscy dyplomaci nie mogą skontaktować się ze 100 praktykantami z miasta Ishinomaki w prefekturze Miyagi, jednak potwierdzili, że 6957 obywateli Chin przebywających w Japonii jest całych i zdrowych.

Japońska agencja podaje, że na razie nie ustalono co stało się z około 2,5 tys. turystów, którzy przebywali na obszarach dotkniętych przez wstrząsy o sile 9 w skali Richtera.

Jak podkreślił japoński premier Naoto Kan ratownicy uratowali dotychczas 15 tys. ludzi.

Najsilniejsze w historii trzęsienie ziemi w Japonii unieruchomiło kilka elektrowni atomowych i firma energetyczna Tokyo Electric Power zamierza wprowadzić niespotykane dotychczas w kraju racjonowanie energii w otaczającym Tokio regionie Kanto. Przerwy w dostawach, które mogą potrwać aż do kwietnia, mogą dotyczyć około 45 mln ludzi.

PAP/agkm

Więcej na temat trzęsienia ziemi w Japonii