Zakażenia w północnych Niemczech zaczęły się około dwóch tygodni temu. Chorych atakował chorobotwórczy szczep pałeczki okrężnicy – EHEC. Objawy były bardzo gwałtowne - to między innymi krwawa biegunka.
Jak podaje Reuters, trzy na cztery zakażone patogenem ogórki pochodziły z Hiszpanii – to wynik analiz Hamburskiego Instytutu Higieny. Poinformowała o tym minister zdrowia landu, Cornelia Pruefer-Storcks. Nie wiadomo wciąż, skąd pochodzą, z jakich krajów, pozostałe zainfekowane ogórki.
Ogórki wycofano z półek, a mieszkańcom zalecono niespożywanie ogórków w ogóle.
Pałeczka okrężnicy to bakteria nieszkodliwa dla ludzkiego organizmu, jednak niektóre jej szczepy są niebezpieczne. Zakażenia szczepem EHEC rozprzestrzeniły się w ciągu dwóch tygodni z północy Niemiec na wschód i południe.
Do tej pory jadowity szczep zabił cztery osoby. Według niemieckich urzędników bakterie te są odporne na antybiotyki.
agkm, Reuters