IAR
Sylwia Mróz
19.06.2011
Ogromne straty po pożarze polskiego autokaru
Nawet do 500 tysięcy franków mogą sięgnąć straty po pożarze polskiego autokaru, do jakiego doszło rano na autostradzie kolo Zürichu w Szwajcarii.
Oględziny polskiego autokaru po pożarze, do jakiego doszło rano na autostradzie kolo Zürichu(fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DELLA BELL)
Posłuchaj
-
Pożar polskiego autokaru w Szwajcarii - relacja Krystyny Nurczyk z Zürichu (IAR)
Czytaj także
Taką informację przekazała szwajcarska policja kantonu Zürich. W niedzielę rano w tunelu koło Zürichu doszczętnie spłonął polski autokar. Wszyscy pasażerowie zostali uratowani i podstawionym przez policję autokarem zastępczym zostali przewiezieni do Genewy.
Autokar z 59 osobami: dwoma kierowcami, pilotem i 56 uczestnikami wycieczki, zaczął płonąć około 8.00 rano. Wszyscy zdążyli opuścić pojazd zanim całkowicie zajął się ogniem i pieszo dotrzeć do końca tunelu. Stamtąd zostali przetransportowani na posterunek policji w Urdorf. Zorganizowanym przez policję i biuro podróży Rainbow Tours autokarem zastępczym przewieziono ich do Genewy.
Pożar spowodował częściowe zamknięcie tunelu, policja zorganizowałą objazdy. Szwajcarska policja informuje w komunikacie, że niektóre odcinki drogi łączącej Zürich z Luzerną pozostaną do poniedziałku rano zamknięte.
Do tej pory nie jest znana przyczyna pożaru. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi komisja policji kantonalnej w Zürichu. Miejsce wypadku badają także jednostki Straży Pożarnej i Instytut Medycyny Sadowej w Zürichu. Policja nadal poszukuje świadków zdarzenia, który mogliby pomóc w ustaleniu przyczyny wypadku.
(fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DELLA BELLA)
IAR, sm