Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 11.07.2011

Zmarł jeden z ostatnich obrońców Westerplatte

W wieku 96 lat zmarł Aleksy Kowalik. Był jednym z ponad 200 obrońców Westerplatte z września 1939 roku. Obecnie żyje jeszcze dwóch świadków tych wydarzeń.
Nabrzeże Obrońców WesterplatteNabrzeże Obrońców Westerplattefot. Wikipedia

Aleksy Kowalik urodził się 23 lipca 1915 roku we wsi Łobodno w powiecie częstochowskim. Zanim w 1939 roku trafił do wojska, pracował na roli.

- Najpierw został przydzielony do 77. Pułku Legionów w Lidzie. Dopiero stamtąd, 31 lipca 1939 roku, skierowano go na Westerplatte - powiedziała prezes Klubu Obrońców Westerplatte w kraju i za granicą, Stanisława Górnikiewicz-Kurowska

W czasie walk o Westerplatte Aleksy Kowalik został ranny.
- Dostał się do niewoli niemieckiej w Prusach Wschodnich, gdzie pracował na gospodarstwie rolnym - poinformowała Górnikiewicz-Kurowska. Tam, po ponad roku, odezwała się stara rana, z której usunięto kulę. Kiedy wyzdrowiał, został odesłany do pracy przymusowej na terenie Luksemburga, gdzie pracował do końca II wojny światowej.

Do Polski wrócił w 1947 roku. Ożenił się i zamieszkał w Blachowni w powiecie częstochowskim. W 1981 roku przeszedł na emeryturę, a dziewięć lat później otrzymał nominację na stopień podporucznika w stanie spoczynku.

- Przez kilkadziesiąt lat ojciec się nie ujawniał, dlatego uznawano go za nieżyjącego. Został odnaleziony przez panią Górnikiewicz-Kurowską za pośrednictwem Polskiego Czerwonego Krzyża dopiero pod koniec lat 70. Wolał spokojne życie, zawsze był skromny - powiedziała jego córka.


Aleksy Kowalik został odznaczony m. in.: Krzyżem Walecznych, Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.


Pogrzeb odbędzie się we wtorek w Blachowni na cmentarzu przy parafii Najświętszego Zbawiciela. O godz. 15 odprawiona zostanie msza św. w kościele św. Michała Archanioła.

PAP, aha