W dziewięciu rumuńskich miastach, w tym w Bukareszcie, Timisoarze i Pitesti, przeprowadzono w czwartek w związku z tą sprawą przeszukania w ponad 110 domach i mieszkaniach.
Prokuratura ujawniła, że oszuści zamieszczali w internecie fikcyjne oferty sprzedaży takich artykułów, jak samochody, motocykle, łodzie i urządzenia elektroniczne. Pieniądze przelewane przez naiwnych internautów trafiał na zagraniczne konta, głównie do USA, a następnie wracały na konta oszustów do Rumunii.
Rumuńscy prokuratorzy współpracują w tej sprawie z władzami amerykańskimi.
W ostatnich latach w Rumunii wykryto kilka innych grup oszukujących w sieci, najczęściej oszuści mieli powiązania z amerykańskimi specami od cyberprzestępczości.
mr