Klimatolog IMiGW profesor Mirosław Miętus podkreśla, że susza w tym rejonie jest rzeczą dość typową.
- Niedobory w tym rejonie na kontynencie afrykańskim w tym regionie są dość powszechne. Nie przypadkiem znajdują się tam duże obszary pustynne. Jest to uwarunkowane rozkładem mas powietrza w tych szerokościach geograficznych i charakterystyczną cyrkulacją atmosferyczną, która powoduje, że wilgotne masy powietrza nie docierają tam regularnie i nie zapewniają wystarczającej ilości opadów - podkreślał profesor Miętus.
Najgorsza od ponad 60 lat susza wyniszcza Róg Afryki. Janina Ochojska, szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej podkreśla, że choć brak opadów w tym regionie jest problemem od wielu lat, to przez cały ten czas bogatsze państwa nie dostarczyły Afrykańczykom potrzebnej pomocy. Taką pomocą mogłyby być na przykład studnie, dzięki którym w czasie suszy, można by było nawadniać pola.
Profesor Miętus podkreśla zgadza się, że sama pomoc humanitarna nie wystarczy.
- Sama pomoc w formie dostarczenia żywności jest tylko doraźnym rozwiązaniem problemu. Ważniejsze jest stworzenie warunków technicznych, które zaopatrywałyby w wodę w sposób stały. Danie czy sprzedanie technologii wraz z zapewnieniem środków na utrzymanie tej infrastruktury. Często pomoc niestety polega na wybudowaniu studni, bez pokazania jak o nią dbać - mówił Mirosław Miętus.
Janina Ochojska podkreśla, że pomoc PAH w pierwszej kolejności będzie się koncentrować na dostarczaniu żywności. Następnym etapem będzie tworzenie możliwości uprawy żywności, tworzenie dostępu do wody i nauka rolnictwa. W najbliższych dniach do Afryki Wschodniej wyjedzie koordynator pomocy humanitarnej z PAH. Polska Akcja Humanitarna apeluje o wpłaty na konto bankowe BPH 91 1060 0076 0000 3310 0015 4960 z dopiskiem ''Głód''. Więcej informacji można uzyskać na stronie internetowej PAH-u.
gs